Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Felieton Jerzego Budnika. "Grillowanie Gowina"

Jerzy Budnik
archiwum prywatne
Jerzy Budnik, polski polityk i działacz samorządowy, od 1990 do 1998 prezydent Wejherowa, poseł na Sejm III, IV, V, VI i VII kadencji. Na naszym portalu publikujemy felietony byłego posła ziemi wejherowskiej.

Tak jak przewidywałem, podpisanie Polskiego Nowego Ładu przez liderów ugrupowań wchodzących w skład tzw. Zjednoczonej Prawicy, wcale nie zażegnało głębokiego kryzysu w tej formacji. Jesteśmy teraz świadkami wypychania z niej niewygodnego wicepremiera Jarosława Gowina, lidera koalicyjnego Porozumienia, który już wcześniej, przy okazji wyborów prezydenckich, podpadł prezesowi Jarosławowi Kaczyńskiemu.

Nie on jeden. Prezesowi Kaczyńskiemu, który, co nie jest żadnym odkryciem, nie toleruje niesubordynacji, naraził się także, tyle że z innego powodu, lider Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro. Za to co zrobił powinien natychmiast i to z hukiem wylecieć z rządu. Bo doszło do sytuacji niesłychanej. W całej Polsce rozwieszono bilbordy informujące o bezprecedensowym, historycznym sukcesie premiera Mateusza Morawieckiego, jakim jest pozyskanie 770 mld zł z budżetu UE i z unijnego Funduszu Odbudowy, a jeden z najważniejszych ministrów tego rządu, pozwala sobie na publiczne kontestowanie tego sukcesu, a następnie z posłami ze swojej partii (z jednym wyjątkiem) głosuje przeciw ratyfikacji Funduszu Odbudowy. I włos z głowy mu nie spadł. W każdym demokratycznym państwie, taka postawa koalicjanta, spowodowałaby kryzys rządowy, skutkiem czego byłyby przetasowania w rządzie lub podanie się premiera do dymisji, a nawet przedterminowe wybory. Dlatego nie dziwię się, że Ziobro chwilowo zamilkł. Po prostu chce przeczekać gniew prezesa Kaczyńskiego. Moim zdaniem to złudne nadzieje. Decyzja o ukaraniu go już zapadła, tylko została odłożona w czasie. Bardzo bym się zdziwił, gdyby Kaczyński znowu otworzył listy PiS dla ludzi Ziobry. To raczej wykluczone.

Inaczej sprawa ma się z Gowinem. W PiS nigdy nie wybaczono mu, że zablokował majowe wybory prezydenckie i że w tej sprawie prowadził zakulisowe konsultacje z opozycją. Odebrano to jako karygodny brak koalicyjnej lojalności, a nawet zdradę. Na portalach bliskich obozowi rządzącemu zrobiono z niego „czarną owcę”. Czytając zamieszczane tam, pełne uszczypliwości i złośliwości teksty i komentarze, można odnieść wrażenie, że w swoim obozie jest bardziej znienawidzony niż liderzy ugrupowań opozycyjnych. Ale jak dotąd żadna kara go za to nie spotkała. Z prostej przyczyny. Bez głosów posłów Porozumienia obóz rządzący nie ma w Sejmie większości, a bez większości można co najwyżej administrować krajem, a nie rządzić. Prezes Kaczyński cały czas pracuje nad tym, jak zapewnić sobie większość bez Gowina. Czas go goni, bo Gowin już zapowiedział, że nie poprze niektórych pomysłów zawartych w Nowym Ładzie, a także kandydatki PiS na Rzecznika Praw Obywatelskich. Wypchnięcie go z rządu to tylko kwestia czasu. Oczywiście nie jest to mu na rękę, bo straci nie tylko stanowisko wicepremiera, zapewniające prestiż i wpływy. Jego stan posiadania w Sejmie od wyborów znacznie się skurczył. Na początku kadencji miał 18 posłów, teraz, przynajmniej na papierze już tylko 11, a nie jest tajemnicą, że politycy PiS intensywnie pracują nad przeciągnięciem na swoją stronę kolejnych. Dla kogoś, kto postawił na politykę i nie za bardzo ma gdzie wrócić, każda oferta posady rządowej jest kusząca. Jak się to robi pokazały słynne taśmy ze spotkania posła Adama Lipińskiego z posłanką Samoobrony Renatą Beger. Gowina nie ruszą dopóki prezes Kaczyński nie zbuduje nowej, stabilnej większości. Tak należy patrzeć na rewoltę Adama Bielana, który bez zgody Kaczyńskiego nie ośmieliłby się podnieść ręki na Gowina, a także na podpisanie porozumienia programowego z Pawłem Kukizem. A to dopiero początek.

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wejherowo.naszemiasto.pl Nasze Miasto