Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Felieton Jerzego Budnika. "Kontratak Banasia"

Jerzy Budnik
archiwum prywatne
Jerzy Budnik, polski polityk i działacz samorządowy, od 1990 do 1998 prezydent Wejherowa, poseł na Sejm III, IV, V, VI i VII kadencji. Na naszym portalu publikujemy felietony byłego posła ziemi wejherowskiej.

O tym, że od kilku miesięcy, NIK wyjątkowo skrupulatnie bada legalność wydatków z budżetu państwa na tzw. wybory korespondencyjne („kopertowe”), zarządzone na 10 maja 2020 roku, wiedzieli wszyscy zainteresowani, nie wyłączając premiera Mateusza Morawieckiego. Nie mi oceniać, czy druzgocące dla premiera końcowe wnioski z raportu pokontrolnego, to zemsta prezesa Mariana Banasia za nasilające się naciski ze strony kierownictwa PiS, by podał się do dymisji oraz za nękanie przez służby specjalne jego syna. Nawet gdyby relacje między prezesem Banasiem, a obozem władzy były poprawne, trudno było spodziewać się, że raport NIK będzie cokolwiek tuszował. Sprawie dużo wcześniej nadano taki rozgłos, że byłoby to z góry skazane na niepowodzenie.

Prezes Banaś podczas konferencji prasowej, zwołanej w celu omówienia raportu pokontrolnego przyznał, że „organizowanie i przygotowanie wyborów na podstawie decyzji administracyjnej nie powinno mieć miejsca i było pozbawione podstaw prawnych”. Czyli potwierdził dokładnie to, co w tamtym czasie, jednym głosem, mówiła opozycja i lider Porozumienia Jarosław Gowin. Zwracali oni uwagę rządzącym, że organem właściwym do przeprowadzenie wyborów w naszym kraju jest Państwowa Komisja Wyborcza i nikt nie może jej zastąpić. Tak więc premier Morawiecki nie miał podstaw prawnych, by wydawać Poczcie Polskiej oraz Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych polecenia, związane z przygotowaniami do wyborów. Okolicznością, która mocno go obciąża jest to, że od początku był tego świadomy, bo dysponował ekspertyzami prawnymi szefowej Departamentu Prawnego KPRM oraz Prezesa Prokuratorii Generalnej. Z obu jednoznacznie wynikało, że organizowanie wyborów kopertowych jest niezgodne z prawem. Zwracam uwagę, że są to instytucje rządowe, a więc ich opinie powinny być dla premiera wiarygodne i wiążące. Dlaczego je zignorował ? Uległ naciskom Nowogrodzkiej ? Wszystko na to wskazuje. Bo jak inaczej wytłumaczyć, że naprędce zlecono zewnętrznym prawnikom sporządzenie dodatkowych ekspertyz, które jak można było się spodziewać, wychodziły naprzeciw oczekiwaniom premiera. Premier znalazł się teraz w bardzo trudnym dla siebie położeniu. Moim zdaniem, ta sprawa może zaważyć na jego dalszej karierze politycznej, bo jeżeli zarzuty NIK się potwierdzą, grozi mu co najmniej postawienie przed Trybunałem Stanu.

Konsekwencją stwierdzonych przez NIK nieprawidłowości są doniesienia, skierowane do prokuratury, o możliwości popełnienia przestępstwa przez zarządy Poczty Polskiej i PWPW. Ale dlaczego tłumaczyć się przed prokuraturą mają teraz ci, którzy wykonywali polecenia, a nie ci, którzy je wydawali? W tym nie ma żadnej logiki. Prezes Banaś wyjaśniał to tym, że wciąż prowadzone są analizy zebranego przez kontrolerów materiału i nie wykluczył, że doniesień do prokuratury może być więcej. Czy tylko to jest powodem zwłoki? Czy nie mamy tu do czynienia z zakulisową, wyrachowaną grą prezesa Banasia ? Może chodzi o to, by trzymać w szachu premiera i jego mocodawców? A co na to minister sprawiedliwości i jednocześnie prokurator generalny Zbigniew Ziobro?

Nie jest wykluczone, że raport NIK uruchomi lawinę zdarzeń, które wstrząsną polską sceną polityczną. Warto śledzić w jakim kierunku ta sprawa będzie się rozwijać. Od tego jaki będzie jej finał, zależeć będzie kondycja polskiej demokracji i praworządności. Najgorsza rzeczą byłby totalny upadek autorytetu i znaczenia NIK, bądź co bądź najważniejszej instytucji kontrolnej w Polsce. Bo jeżeli tę sprawę zamiecie się pod dywan, to już nikt nie będzie przejmować się jej raportami i pokontrolnymi wnioskami.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wejherowo.naszemiasto.pl Nasze Miasto