Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Felieton Jerzego Budnika. "Odsuną PiS od władzy?"

Jerzy Budnik
archiwum prywatne
Jerzy Budnik, polski polityk i działacz samorządowy, od 1990 do 1998 prezydent Wejherowa, poseł na Sejm III, IV, V, VI i VII kadencji. Na naszym portalu publikujemy felietony byłego posła ziemi wejherowskiej.

Co prawda polityka polska stała się zupełnie nieprzewidywalna, a prezes Jarosław Kaczyński nie ma już pełnej kontroli nad swoim obozem, ale w to, że Sejm podejmie uchwałę o samorozwiązaniu, albo opozycji uda się powołać tzw. rząd techniczny, nie bardzo wierzę. A nie licząc inicjatyw, będących w rękach prezydenta, innej możliwości odsunięcia PiS od władzy przed upływem kadencji, nie ma. Oczywiście, całkowicie wykluczyć którejś z tych dwóch opcji nie można, ale w obecnej sytuacji, obie są mało realne. To myślenie życzeniowe, z pogranicza abstrakcji i fantazji.

Przyznaję, trudno przejść do porządku dziennego nad tym, co się obecnie dzieje. Rządzący obóz, zamiast zajmować się tym, co naprawdę jest ważne, traci czas i energię na wewnętrzne spory i kłótnie. A przecież pandemia nie ustępuje, na pilne uchwalenie czeka Krajowy Plan Odbudowy, bez którego nie będziemy mogli skorzystać ze środków unijnego Funduszu Odbudowy, a do rozwiązania jest wiele arcyważnych problemów, z którymi mierzą się polskie rodziny, przedsiębiorcy i samorządy.

Wracam do dwóch, prawnie możliwych, opcji odsunięcia PiS od władzy. Pierwsza - podjęcie uchwały w sprawie samorozwiązania Sejmu. Potrzeba do tego zgody 2/3 składu izby, czyli 307 posłów. To znaczy, że wniosek w tej sprawie musiałby mieć poparcie nie tylko całej opozycji od lewicy po Konfederację oraz posłów niezależnych, ale także 81 posłów Klubu PiS. To nierealne. Głosy buntowników z Solidarnej Polski Zbigniewa Ziobry i Porozumienia Jarosława Gowina nie wystarczą, a PiS tego wniosku nie poprze, bo przedterminowe wybory nie są mu teraz na rękę. Sondaże nie dają mu żadnych szans na powtórzenie wyników z 2015 i 2019 roku. Myślę, że prezes Kaczyński nie popełni błędu sprzed 14 lat. Wtedy, po rozpadzie koalicji PiS z Ligą Polskich Rodzin i Samoobroną, zdecydował się na skrócenie kadencji Sejmu, czego pewnie potem żałował, bo PiS przedterminowe wybory przegrał i na 8 lat stracił władzę.

Druga opcja – powołanie ponadpartyjnego „rządu technicznego”. Tu sprawa jest teoretycznie prostsza, bo wystarczy przegłosować wniosek o konstruktywne votum nieufności, w którym trzeba podać nazwisko kandydata na premiera. Do tego potrzeba większości ustawowej liczby posłów, czyli 231. W tym wariancie zakłada się, że opozycję poparłby ze swoimi posłami Jarosław Gowin. W zamian miałby zostać Marszałkiem Sejmu, czyli drugą osobą w państwie lub premierem. Czy jest tym zainteresowany ? No właśnie, w tym problem. Oczywiście stanowisko Marszałka Sejmu, podobnie jak premiera jest nie do pogardzenia, bo zapewnia miejsce w historii, ale może też być początkiem końca jego kariery. Decydując się na ten ryzykowny krok, Gowin musiałby mieć pewność, że on i jego ludzie dostaną się na listy wyborcze, któregoś z wielkich graczy po stronie opozycyjnej. Wiemy, że proponował mu to już PSL, ale to chyba nie jest dla niego wymarzony partner. Czy wspólny start zaproponowałaby Gowinowi Koalicja Obywatelska lub pewnie dużo bliższa mu ideowo i programowo Polska 2050 Szymona Hołowni ? Po pierwsze, nie wiadomo, czy on by tego chciał. Po drugie, koalicje wyborcze rzeczywiście przynoszą efekt synergii, ale gdy zawierane są wyłącznie ze względów taktycznych, są zarzewiem późniejszych konfliktów. Widać to chociażby na przykładzie obozu Zjednoczonej Prawicy. No chyba, że Gowin uzna, że z punktu widzenia interesu Polski, najważniejsze jest dziś odsunięcie PiS od władzy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wejherowo.naszemiasto.pl Nasze Miasto