Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Felieton Jerzego Budnika. "Pandemiczny sylwester"

Jerzy Budnik
archiwum prywatne
Jerzy Budnik, polski polityk i działacz samorządowy, od 1990 do 1998 prezydent Wejherowa, poseł na Sejm III, IV, V, VI i VII kadencji. Na naszym portalu publikujemy felietony byłego posła ziemi wejherowskiej.

Rozporządzenie Rady Ministrów z 21 grudnia 2020, wprowadzające zakaz przemieszczania się na obszarze całego kraju (z kilkoma wyjątkami) od godziny 19.00 31 grudnia, do godziny 6.00 w pierwszy dzień nowego roku, nie pozostawiało żadnych złudzeń. Oznaczało de facto zakaz zabaw i imprez sylwestrowych, zarówno w zamkniętych lokalach, jak i w plenerze. Wyjątek zrobiono dla tzw. „domówek”, pod warunkiem, że odbędą się w kameralnym gronie (domownicy plus 5 osób z zewnątrz). Władze ostrzegały, że rygory te będą twardo egzekwowane przez policję i służby porządkowe, a kary za ich naruszenie wysokie.

Zdania na temat zasadności i legalności wprowadzenia tych rygorów, od początku były mocno podzielone. Jedni uważali, że jest to rażące złamanie praw obywatelskich, zapisanych w Konstytucji, i z góry zapowiadali, że tym rygorom się nie podporządkują. Powoływali się na opinie wielu znanych konstytucjonalistów, m.in. prof. Marcina Matczaka, prof. Marka Chmaja i prof. Ryszarda Piotrowskiego, a także Rzecznika Praw Obywatelskich Adama Bodnara. Ci zaś stali na stanowisku, że nie wolno w drodze zwykłego rozporządzenia zakazać całkowitego przemieszczania się, bowiem Konstytucja zapewnia każdemu obywatelowi wolność poruszania się po terytorium RP oraz wyboru miejsca zamieszkania i pobytu. Oczywiście wolność ta może zostać ograniczona, ale tylko w stanach wyjątkowych, a takiego u nas nie wprowadzono. Znowelizowana ustawa z 5 grudnia 2008 roku o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych, takiej delegacji RM nie daje. Rozporządzenie, które wydano jest ich zdaniem bezprawne i nie może rodzić żadnych skutków prawnych. Sądy, do których trafiłyby takie sprawy, nie mogłyby tych zastrzeżeniami zignorować.

Z kolei zwolennicy wprowadzenia tych rygorów argumentowali, że głównym źródłem zakażeń są bliskie kontakty rodzinne i towarzyskie, dlatego trzeba je do minimum ograniczyć. Tym bardziej, że pandemia wcale nie ustępuje, a apele o zachowanie ostrożności, są mało skuteczne. Dla wzmocnienia swoich racji przypominali, nagłośnione w ostatnich miesiącach przez media, przypadki masowych zakażeń podczas przyjęć weselnych i towarzyskich. Trudno zaprzeczyć, że swobodna, luźna atmosfera podczas zabaw, tańce, alkohol sprzyjają zbliżeniom. Życzenia noworoczne, też składa się u nas zwyczajowo „na misia”, czyli z całowaniem w policzek i przytulaniem się do siebie. Tylko nikt nie podpowiedział, jak te rygory wyegzekwować. Wystarczy wejść na portale społecznościowe, by przekonać się, jakie pomysły przychodzą ludziom do głowy, by przechytrzyć stróżów prawa. Rządzący powinni zdawać sobie sprawę z tego, że nic tak nie demoralizuje i nic tak nie podkopuje autorytetu państwa, jak tworzenie przepisów nie do wyegzekwowania.

Zdaje się, że ostatecznie zwyciężyły argumenty przeciwników zakazu przemieszczania, bo nieoczekiwanie, w minioną niedzielę, podczas konferencji prasowej na temat szczepień, premier w odpowiedzi na jedno z pytań zapewnił, że rząd nie planuje wprowadzenia w Sylwestra „godziny policyjnej”, „bo dziś nie jest to niezbędne”. Zaapelował natomiast o to, by sylwestrową noc spędzić w kameralnym gronie i unikać kontaktów, bo to najlepszy sposób chronienia siebie i innych. Gdy wysyłam ten tekst do Redakcji (w poniedziałkowe przedpołudnie), stosownej korekty do rozporządzenia jeszcze nie wprowadzono, ale mam nadzieję, że nastąpi to niebawem, bo inaczej grozi nam niewyobrażalny chaos.

Korzystam z okazji i raz jeszcze składam państwu życzenia szczęśliwego, obfitującego w sukcesy i spełniające się marzenia Nowego Roku. Oby był lepszy od odchodzącego i oby pozwolił nam, jak najszybciej wrócić do normalności.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wejherowo.naszemiasto.pl Nasze Miasto