Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Felieton Jerzego Budnika. "Wielkanocne zamyślenie"

Tomasz Smuga
Tomasz Smuga
archiwum prywatne
Jerzy Budnik, polski polityk i działacz samorządowy, od 1990 do 1998 prezydent Wejherowa, poseł na Sejm III, IV, V, VI i VII kadencji. Na naszym portalu publikujemy felietony byłego posła ziemi wejherowskiej.

Nie tak to miało wyglądać. Wielkanoc to najstarsze, a przede wszystkim najważniejsze i najbardziej radosne święto chrześcijańskie, zarazem szczyt roku liturgicznego. Upamiętnia ono nie tylko mękę i śmierć krzyżową Chrystusa, ale i jego cudowne zmartwychwstanie. To fundament wiary wszystkich chrześcijan. Jak pisał św. Paweł w liście do Koryntian „A jeśli Chrystus nie zmartwychwstał próżna jest nasza wiara”. Inaczej mówiąc nie miałaby sensu. Zrozumienie tajemnicy Zmartwychwstania jest bardzo trudne. Nie czuję się wystarczająco kompetentny, by zgłębiać tu ten temat. Zostawiam to teologom i biblistom. Oczywiście jeżeli wiara ma być rozumna, trudno przejść nad tą tajemnicą do porządku dziennego. Dla mnie to akt, a jednocześnie dar wiary. Zmartwychwstanie Chrystusa jest nadzieją na moje zmartwychwstanie i zbawienie. Nadaje więc sens także mojemu życiu.

Ale w naszym kręgu kulturowym Święta Wielkanocne mają nie tylko aspekt religijny. Te święta obrosły wieloma zwyczajami i obyczajami, sięgającymi niekiedy czasów starosłowiańskich, które nadały im niepowtarzalny klimat. Nie inaczej jest u nas na Kaszubach. Jeszcze jako dziecku trudno mi było wyobrazić sobie Wielkanoc bez święconki, barwnych pisanek, palm i zazielenionych gałązek brzeziny w wazonie, śmingusa-dyngusa i zajączka. Każda rodzina dbała o to, by tradycji stało się zadość i na świątecznym stole znalazły się typowo wielkanocne potrawy, w tym obowiązkowo jajko, którym dzieliła się cała rodzina, składając sobie przy okazji świąteczne życzenia. Ale także baranek, babki wielkanocne, lukrowane mazurki, ryby i biała kiełbasa. Świąteczne tradycje z rodzinnego domu przeniosłem potem do mojego, a moje dorosłe dzieci do swoich. I tak idzie to z pokolenia na pokolenie.

Niestety, w tym roku radosna atmosfera Święta Zmartwychwstania zostanie zmącona przez ograniczenia i rygory wprowadzone w związku z rozpowszechnianiem się pandemii koronawirusa. Dotknęły one także nabożeństw w kościołach i uroczystości religijnych na wejherowskiej kalwarii. Z tego powodu nie odbyła się w Wejherowie widowiskowa inscenizacja wjazdu Chrystusa do Jerozolimy w Niedzielę Palmową, a także przepiękna inscenizacja Drogi Krzyżowej na wejherowskiej Kalwarii, która z roku na rok ściąga do tego miejsca coraz więcej wiernych, nie tylko z kraju, ale także z zagranicy. Obie przygotowywane są od lat z wielką czcią i starannością przez Stowarzyszenie Misterników Kaszubskich. Nie będzie sobotniego święcenia koszyczków z pokarmami, czuwania i modlitw przy Grobach Pańskich, a tylko garstka wiernych będzie mogło wziąć udział w liturgii Triduum Paschalnego. Zgodnie z apelem ministra zdrowia spotkania przy świątecznym stole będą się pewnie ograniczały wyłącznie do domowników, a o rodzinnych spacerach można tylko pomarzyć . Od tej strony patrząc, te święta zapowiadają nam się jako wyjątkowo smutne, mimo iż powinny mieć radosny charakter. Ja też żałuję i to bardzo, że nie będzie tak, jak było zawsze. Ale to przecież w niczym nie może zmienić ich religijnego przesłania i duchowej wymowy. Nie pozwólmy, by upłynęły one bezowocnie. Może to, że będziemy je odchodzić w dużo skromniejszy sposób, że będziemy mieli dużo więcej czasu dla siebie, zmusi nas do głębokiej, dojrzałej refleksji nad tym, czym dla mnie jest wiara w zmartwychwstanie i jaki ma to wpływ na moje codzienne życie. Korzystając z gościnnych łamów „Gryfa Wejherowskiego” wszystkim i każdemu z osobna życzę mocy i nadziei Zmartwychwstałego Chrystusa. Tego teraz najbardziej potrzebujemy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rumia.naszemiasto.pl Nasze Miasto