Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Film reżysera z Wejherowa nagrodzony na festiwalu w Rzymie!

Tomasz Smuga
Tomasz Smuga
Nagrodę dla najlepszego krótkiego dokumentu podczas festiwalu we Włoszech Rome Independent Prisma Awards przyznano filmowi „2020. Dziennik izolacji” (2020. A Diary of Isolation). Reżyserem produkcji jest wejherowianin Mariusz Wirski. - To budujące doświadczenie, bo film nakręciliśmy wyłącznie w dwójkę – ja i Wanda Dittrich, za własne i nieduże pieniądze. Tak też można robić kino i cieszymy się, że zauważono nasz film - mówi reżyser.

W opisie filmu „2020. Dziennik izolacji” czytamy, że to "Intymna rejestracja czasu pandemii w domu reżysera. Kamera skupia się na detalach życia, a codzienne rytuały zyskują nowy wymiar."

- Rejestracja pustych ulic, przestrzeni bez ludzi w swoich codziennych czynnościach była niesamowitym i zarazem przerażającym przeżyciem - mówi w rozmowie z naszą redakcją reżyser Mariusz Wirski. - Przystąpiłem do zdjęć zdając sobie sprawę, z tego, że sceny nakręcone podczas izolacji byłyby do powtórzenia w „normalnych” warunkach tylko w ramach inscenizacji. Przyznam szczerze, że od wielu lat planuję zrealizować dłuższy film fabularny o tematyce końca świata. Pomysły rodem z tego projektu niespodziewanie pojawiły się za oknem, podczas spaceru lub wyjścia do sklepu. „Dziennik izolacji” jest intymnym dokumentem o codziennym życiu naszej rodziny w niezwykłej sytuacji, ale jego poszczególne sceny, a zwłaszcza zakończenie, sugerują nadchodzącą apokalipsę. To drobny element kreacyjny w ramach dokumentacji rzeczywistości - podkreśla.

Dokument, za reżyserię, które odpowiada wejherowianin, a scenariusz współtworzyła Wanda Dittrich, został doceniony podczas Rome Independent Prisma Awards we Włoszech. Produkcja nominowana była w kilku kategoriach: za zdjęcia, reżyserię, najlepszy film i krótki dokument. Ostatecznie wygrał jako najlepszy krótki film dokumentalny.

- Na Rome Independent Prisma Awards miała miejsce premiera filmu, więc byliśmy podekscytowani, mając nadzieję na wyróżnienia także na następnych festiwalach. Przede wszystkim dlatego, że był to pierwszy „większy” film po dłuższym okresie, w trakcie którego kręciłem głównie krótkie eksperymenty i video-arty. To budujące doświadczenie, bo film nakręciliśmy wyłącznie w dwójkę – ja i Wanda Dittrich, za własne i nieduże pieniądze. Tak też można robić kino i cieszymy się, że zauważono nasz film - mówi reżyser.

Film dostępny jest na YouTube na kanale MWM Art Film Group. Trwa nieco ponad minutę i został zrealizowany w czarno-białych kolorach. Jak tłumaczy wejherowianin był to celowy zabieg "żeby przekazać tę zwyczajną niezwyczajność okresu izolacji i pandemii."

- Film nakręciliśmy długimi, nieinscenizowanymi ujęciami, z których następnie wybierałem najtrafniejsze dla koncepcji całości fragmenty. Ta powolność narracji w połączeniu z surową, czarno-białą formą sprawia, że rzeczywistość na ekranie staje się dziwniejsza. Tak jak nasze odczucia podczas okresu izolacji i obawy przed koronawirusem - tłumaczy Mariusz Wirski.

„2020. Dziennik izolacji” również z innymi nagrodami

Dokument wejherowianina w tym roku zdobył jeszcze specjalne wyróżnienie w Los Angeles na festiwalu Global Shorts, nagrodę za najlepszy krótki dokument na Kosice International Monthly Film Festival w Słowacji oraz Srebrną Emigrę na Festiwalu EMiGRA w Warszawie.

- Nie jest to jedyny film, jaki zrealizowaliśmy w tym roku, bowiem „Quarantine”, nakręcony zresztą w Wejherowie, zdobył I miejsce w kategorii Fabuła na Festiwalu Filmów Jednominutowych w Gdańsku. Rok jeszcze się nie skończył, więc zobaczymy co przyniesie przyszłość, nawet ta najbliższa - mówi reżyser.

Dodajmy, że nagrody przyznane za film "2020. Dziennik izolacji", to nie jedyny sukces wejherowianina za kamerą. W 2018 roku na VI Festiwalu Filmowym EMIGRA  w Warszawie został wyróżniony film w jego reżyserii "Emigranci. Urywki z pamiętnika". Jak sam przyznaje w swoich produkcjach "starają się dotykać różnych zjawisk".

- Nie chcemy, aby nasze filmy trafiały w próżnię. Tak jest jednak dopiero od jakiegoś czasu. Filmy realizujemy wspólnie od 10 lat, a ja sam od 15. Duża część tego dorobku to – oprócz dokumentów i animacji – filmy eksperymentalne, kierowane do bardzo wąskiego grona odbiorców, które pokazywano głównie w galeriach sztuki - opowiada reżyser. - Od kilku lat łączymy jednak awangardowe pomysły z bardziej przystępną formą. Dochodzi do tego aktualna tematyka. Nie uciekamy jednak od historii, gdyż powstało kilka filmów o II Wojnie Światowej, którą interesuję się od lat. Przykładowo „Passerby” (2012) to eksperymentalna etiuda zrealizowana w obozie w Majdanku, „45-39” (2015) jest historią wojny z perspektywy jednego miasta, Warszawy, a „Pan Werner” (2016) stanowi opowieść o życiu byłego więźnia obozu koncentracyjnego Stutthof. „Emigranci” dotykają kwestii odległych od tego, ale też niezwykle istotnych, obecnych tu i teraz, Mamy nadzieję, że mimo ograniczonej dystrybucji, film wywołuje pewien rezonans i skłania do refleksji - mówi.

Mariusz Wirski urodził się w 1984 roku. Wejherowianin jest absolwentem filologii polskiej oraz studiów doktoranckich na Uniwersytecie Gdańskim, filmoznawcą, literaturoznawcą, animatorem kultury, organizatorem konferencji naukowych oraz wydarzeń artystycznych i kulturalnych. Studiował intermedia na ASP w Gdańsku. Niezależny filmowiec, autor dokumentów, animacji i filmów eksperymentalnych. Redaktor naukowy kilku książek, m.in. „Wstręt i obrzydzenie” oraz „Ciało i ponowoczesność”.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wejherowo.naszemiasto.pl Nasze Miasto