- Zadysponowani zostaliśmy zastępem GBA do pożaru składu drewna w okolicach miejscowości Opalino. Po przybyciu na miejsce okazało się, że pali się zakład przetwórstwa drzewnego. Z obiektu o powierzchni ok. 1000 m2 wydobywał się dym, a w jednej z części widoczne były płomienie. Z uwagi na nieobecność właścicieli zakładu, konieczne było mechaniczne wycięcie dostępu na teren przetwórni. Po wyłączeniu zasilania budynku, wraz z jednostką OSP Opalino zbudowaliśmy trzy linie gaśnicze w natarciu na palący się obiekt - relacjonują druhowie z OSP Nadole.
W dalszej części działań sukcesywnie dojeżdżały kolejne jednostki, które zbudowały zasilanie wodne i kolejne linie gaśnicze. W związku z dużym zadymieniem konieczna była praca ratowników w aparatach ODO. Po wstępnym opanowaniu ognia nastąpiło przewietrzenie pomieszczeń przy pomocy wentylatorów oddymiających.
Dzięki szybkiej akcji służb pożar, udało się ugasić we wczesnej fazie, a przez to zminimalizować ryzyko jego rozprzestrzenienia się na pozostałą część zakładu
W działaniach brały udział jednostki: OSP Nadole, OSP Opalino, OSP Gniewino, OSP Kostkowo, OSP Rybno, OSP Bolszewo, OSP Choczewo, JRG Wejherowo, KP PSP Wejherowo, a także patrol policji, który zabezpieczał miejsce pożaru w Opalinie.
- Przyczyna zdarzenia nie została jeszcze ustalona. Okoliczności zdarzenia będą wyjaśniane przez policję. Jak wstępnie ustalili policjanci nie było osób poszkodowanych - mówi asp. sztab. Anetta Potrykus, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Wejherowie
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?