Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gmina Linia: Szkoła w Kętrzynie ma 28 uczniów, w Miłoszewie niewiele ponad 40

jk
Dwudziestukilku uczniów... w całej szkole, nie jednej klasie - w gminie Linia działają dwie niesłychanie bardzo małe podstawówki. Ta w Kętrzynie ma 28 uczniów, w Miłoszewie niewiele ponad 40. Mieszkańcy mogą jednak spać spokojnie, gmina nie ma najmniejszego zamiaru ich likwidować, nie dopłaca też pieniędzy do ich działania z własnego budżetu.

Małe wiejskie szkoły ratuje nauczanie języka kaszubskiego, w Lini mają 8 mln subwencji oświatowej i dodatkowe ponad 2 mln zł na kaszubski we wszystkich placówkach oświatowych. I to właśnie kaszubski sprawia, że tak małe szkoły mogą działać. 


- Utrzymujemy nawet te malutkie szkoły, bo tak jest lepiej dla uczniów, ponadto szkoła w małych wsiach pełni funkcje centrum życia społeczno-kulturalnego, bo nie mamy tam świetlic wiejskich - tłumaczy Łukasz Jabłoński, wójt gm. Linia. - Tak, potwierdzam, że placówki w Kętrzynie i Miłoszewie są nierentowne, o ile w ogóle w takich kategoriach możemy mówić w kwestiach oświatowych, ale nadrabiamy dofinansowaniem jakie otrzymujemy na język kaszubski. I ani w bliższych, ani dalszych planach nie ma zamiarów likwidacji obu placówek, to chcę mocno podkreślić, by nie niepokoić niepotrzebnie mieszkańców i rodziców. Szkoły małe są i będą. Jeśli gdzie indziej takie palcówki się likwiduje, to jest sprawa innych gmin. My takich zamiarów nie mamy.


Najmniejsza szkoła gminy linia jest podstawówka w Kętrzynie, rolniczej wsi liczącej 300 mieszkańców. Z oddziałem przedszkolnym liczy 35 uczniów, bez - 28. Najmniej liczna jest tutaj piąta klasa, która składa się z trojga uczniów. Poza tym przeciętnie w każdej klasie jest siedmioro dzieci.


- To lepiej, niż w jakieś prywatnej szkole - śmieje się Grażyna Bronk, dyrektorka szkoły. - Z punktu widzenia nauczyciela nie ma jakieś specjalnej różnicy w liczebności klas: program z danego przedmiotu trzeba zrealizować niezależnie od tego, czy mam w klasie 3 uczniów, czy 30. Choć nie ukrywam, że komfort pracy w tej drugiej nie nieporównywalnie lepszy. A już korzyści dla uczniów są "o niebo większe". Wszak każdego można odpytać, a nie do pomyślenia jest przyjście do szkoły bez odrobionego zadania domowego, bo nie sposób tego ukryć. Każdemu uczniowi można poświęcić sporo czasu, tłumacząc trudne dla niego kwestie.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wejherowo.naszemiasto.pl Nasze Miasto