Gryf przystąpił do starcia z lokalnym rywalem w porównaniu do poprzedniej rundy w mocno odmienionym składzie. W wyjściowym składzie zagrało czterech z siedmiu piłkarzy, którzy w przerwie zimowej zasilili wejherowski klub. I to właśnie oni w głównej mierze zadecydowali o sukcesie drużyny w tym spotkaniu.
- Wznieśli dużo spokoju w naszą grę, dzięki czemu jest ona momentami poukładana - wychwala swoich podopiecznych Wojciech Wasiek, trener Gryfa. - Nowi zawodnicy stanowią o sile tego zespołu. Akcje są przemyślane i ten zespół może grać jeszcze lepiej.
Kibice żółto-czarnych na pewno byli zadowoleni z postawy swojej drużyny. Już w 16 minucie na prowadzenie wyprowadził nowy nabytek Gryfa Grzegorz Gicewicz. Zanim rumianie zdołali się otrząsnąć, to 8 min później Dawid Pomorski uderzeniem głową podwyższył na 2:0. Drużyna Orkana, która przed rundą zapowiadała, że będzie starała się wygrać każdy mecz, rzuciła się do odrabiania strat. Jednak dobrze grająca defensywa żółto-czarnych i znakomita postawa w środku pola Piotra Kołca utrudniała rozprowadzenie akcji gospodarzom. Ale od czego rumianie mają swojego kapitana Michała Smarzyń- skiego? W 30 minucie dostał podanie w "uliczkę" pomiędzy obrońcami Gryfa i pewnym strzałem pokonał Macieja Szlagę.
W drugiej połowie Orkan rzucił się do odrabiania strat. Zaowocowało to tym, że Przemysław Kazimierczak doprowadził do wyrównania. Ale i tak ostatnie słowo należało do Gicewicza, który pięknym lobem pokonał Adama Dudę.
Orkan Rumia - Gryf Wejherowo 2:3 (1:2)
Bramki: Michał Smarzyński (30), Przemysław Kazimierczak (60) - Grzegorz Gicewicz (16, 77), Dawid Pomorski (24)
Orkan: Duda - Rogalski, Dirda, Kowalczyk (36 Kazimierczak), Kowol - Żuk (61Bodzak), Prinz (74 Szweda), Smarzyński, Adamus - Banaczek, Kazubowski
Gryf: Szlaga - Politowski, Kowalski, Kostuch (66 Felisiak), Sobczyński - Gicewicz, Kołc, Kłos, Kotwica - Krzemiński (90+ Wicki), Pomorski (79 Tatarczuk)
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?