Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gryf Wejherowo przegrywa z Gryfem Słupsk na Wzgórzu Wolności| ZDJECIA

Alicja Choinka
Alicja Choinka
Słupszczanie wracają z Wejherowa z trzema punktami. Pomimo walki spotkanie w ramach 15. kolejki IV ligi Gryfa Wejherowo z Gryfem Słupsk rozegrane na Wzgórzu Wolności zakończyło się wynikiem 1:0 dla gości. W tym spotkaniu emocje królowały nie tylko na murawie, ale także trybunach.

W niedzielę, 14 listopada Gryf Wejherowo podjął na swoim stadionie Gryfa Słupsk. Ostatecznie goście pokonali gospodarzy 1:0. Pierwsza połowa spotkania zakończyła się wynikiem 0:0. Jedyna bramka meczu w wykonaniu Fabiana Słowińskiego padła w 68. minucie spotkania.

Chciałbym bardzo podziękować kibicom za mobilizację. Tutaj, w tych rejonach, dawno nie widziałem, żeby taka była. Akurat na ten mecz z Gryfem Słupsk mobilizacja była podwójna, potrójna. Naprawdę pięknie się patrzyło z ławki rezerwowych na tę oprawę. Jako trener chciałem też, aby to święto kibiców też było na boisku

– mówi Grzegorz Lisewski, trener Gryfa Wejherowo.

Oczywiście nie mam żadnych pretensji. Naprawdę każdy zostawił tu dużo zdrowia. Mieliśmy swoje sytuacje, które z pewnością byśmy wykorzystali, mieli punkt, a nawet trzy, ale piłka nożna taka jest. Przeciwnik stworzył mniej sytuacji, był skuteczniejszy. Gryf cieszy się z trzech punktów. Jeżeli ma to wyglądać tak jak dzisiaj, chodzi mi o walkę, zaangażowanie, tworzenie sytuacji, jestem zadowolony. Z wyniku oczywiście nie za bardzo, bo i który trener jest zadowolony, gdy przegrywa mecz.

Jak zaznacza trener gospodarzy, w tym spotkaniu problem stanowiła skuteczność drużyny.

Mieliśmy trzy, cztery sytuacje stuprocentowe. Był słupek, sytuacje sam na sam z bramkarzem. Gdyby była lepsza skuteczność, podejrzewam, że wynik byłby zupełnie inny

Niedzielne spotkanie było ostatnim, jakie w tej rundzie rozegrane zostało na Wzgórzu Wolności. Przed żółto-czarnymi spotkanie wyjazdowe z Jaguarem Gdańsk, które odbędzie się 20 listopada. Gwizdek na pierwszą połowę zabrzmi o godz. 11:00.

Na dzień dzisiejszy mamy 16 punktów. Zostaje jeszcze sześć kolejek. W ramach ostatniej w tym roku jedziemy do Jaguara Gdańsk. To ciężki przeciwnik, ale oczywiście, jak w każdym meczu będziemy się starali, żeby wygrać

- mówi Grzegorz Lisiecki.

Mamy dość skromną ilość punktów. Nasz plan był taki, żebyśmy byli chociaż na tym dziesiątym miejscu, ulokowali się w pierwszej dziesiątce. Boisko zweryfikowało, że w tym ostatnich pięciu meczach w rundzie wiosennej będziemy musieli starać się o jak największą liczbę punktów, aby jednak do tej dziesiątki się dostać.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wejherowo.naszemiasto.pl Nasze Miasto