Już po rundzie jesiennej sytuacja Gryfa Wejherowo w tabeli II ligi nie była optymistyczna. Niestety, w rundzie rewanżowej drużyna ze Wzgórza Wolności mocno przebudowana i odmłodzona nie spisywała się najlepiej. W ośmiu dotychczas rozegranych ligowych spotkaniach w 2020 roku gryfici zdobyli raptem cztery punkty. Ale najdotkliwsza była ostatnia porażka w meczu 27 czerwca. W 28. kolejce wejherowianie na wyjeździe wysoko przegrali ze Skrą Częstochowa aż 0:7. Tym samym ostatni zespół w tabeli stracił już nawet matematyczne szanse na utrzymanie. Do końca rozgrywek pozostało sześć kolejek, a Gryf do 14-tego miejsca gwarantującego byt w II lidze w przyszłym sezonie, traci 21. punktów (do zdobycia jest jeszcze 18 "oczek").
Meczu ze Skrą Częstochowa nie najlepiej będzie wspominał Robert Wika. Dla 17-letniego bramkarza Gryfa, był to debiut na II-ligowym szczeblu, a piłkę z własnej siatki musiał wyciągać aż siedmiokrotnie. Po pierwszej połowie gospodarze prowadzili 2:0. Pozostałe pięć bramek piłkarze z Częstochowy strzelili między 50, a 88 minutą. Hat-trickiem popisał się Daniel Rumin, które Wikę pokonał w 64., 84. i 88. minucie.
Skra Częstochowa - Gryf Wejherowo 7:0 (2:0)
Bramki: 1:0 Adam Mesjasz (24), 2:0 Mariusz Holik (44), 3:0 Dawid Wolny (50 - karny), 4:0 Daniel Rumin (64), 5:0 Rafał Brusiło (71), 6:0 Daniel Rumin (84), 7:0 Daniel Rumin (88)
Skra: Biegański - Napora (54 Brusiło), Holik, Mesjasz, Gołębiowski, Andrzejczak, Zalewski (63 Rogała), Olejnik, Kazimierowicz, Niedbała (63 Zieliński), Wolny (55 Rumin)
Gryf: Wika - Jahn, Sikorski, Burkhardt (61 Sroka), Sławek, Gabor, Pek, Pilarski (35 Poręba), Godlewski (46 Baranowski), Nowicki, Przygoda
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
