Gospodarze kończyli mecz w dziesiątkę. Spotkanie, które rozgrywane było na sztucznej murawie toczyło się w dość szybkim tempie. Kibice byli świadkami wielu sytuacji podbramkowych, które w efekcie zakończyły się czterema golami.
Wynik meczu otworzył napastnik wejherowian Krzysztof Wicki. W środku boiska piłkę przejął Maciej Szymański. Zagrał do Jarosława Felisiaka, a ten przerzucił futbolówkę nad defensywą Energetyka, gdzie czekał na nią Wicki. Odryblował golkipera gospodarzy i skierował piłkę do pustej bramki.
Kolejne bramki kibice ujrzeli w drugiej połowie. Tym razem Wicki przyjął rolę asystenta. Po jego podaniu wynik podwyższył Jarosław Felisiak. Ten sam zawodnik 120 sek. później zdobył gola na 3:0. W tej akcji cudownym prostopadłym podaniem popisał się Maciej Szymański, które perfekcyjnie wykorzystał pomocnik żółto-czarnych.
Drużyna gospodarzy honorową bramkę zdobyła w 71 min.
Energetyk Gryfino - Gryf Wejherowo 1:3 (0:1)
Bramki dla Gryfa: Krzysztof Wicki (21), Jarosław Felisiak (54, 56)
Gryf: Szlaga - Politowski , Kostuch, Sobczyński, Kowalski - Felisiak (68 Kozłowski), Wicki (71 Sumionka), Szymański, Kłos - Krzemiński (78 Jezierski), Król (66 Basiński)
Tomasz Bajerski po meczu Abramczyk Polonia Bydgoszcz - Orzeł Łódź
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Oddano hołd ofiarom Zbrodni Katyńskiej. Złożono wieniec na grobie Kazimierza Sabbata
- Szef MSZ: Albo Rosja zostanie pokonana, albo będzie stała u naszych granic
- Lecisz do Londynu? Uważaj. Na słynnym lotnisku rozpoczynają się strajki
- Niedziela była wspaniała. A jaki będzie poniedziałek? Sprawdź prognozę pogody