Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

IV liga. Grom Nowy Staw liderem po zwycięstwie w meczu na szczycie z Gryfem

Radosław Konczyński
Fot. Radosław Konczyński
Do przerwy przegrywali, ale w drugiej połowie potrafili odwrócić losy spotkania, zdobywając decydującą bramkę w końcówce. Dzięki temu Grom Nowy Staw powrócił na pozycję lidera IV ligi.

Nowostawianie rozpoczynali mecz w Słupsku ze stratą tylko jednego punktu do Gryfa, wtedy jeszcze lidera. Trener Grzegorz Obiała przed spotkaniem zapowiadał walkę o zwycięstwo, zastrzegając, że wiele będzie zależało od dyspozycji dnia w przypadku obu zespołów.

- To był bardzo wyrównany, typowy mecz na szczycie. Wynik mógł być w każdą stronę - mówi po wygranej z Gryfem szkoleniowiec nowostawskiej drużyny.

Po pierwszej połowie bliżej szczęścia byli słupszczanie, którzy objęli prowadzenie po dośrodkowaniu z rzutu wolnego i uderzeniu głową z około 5 metrów. W drugiej części spotkania Grom wyrównał po akcji Roberta Wesołowskiego i podaniu do Marcina Świątka, który przerzucił piłkę nad bramkarzem. W końcówce szczęście dopisało gościom po wrzutce z rzutu wolnego.

- Piłka poodbijała się od nóg zawodników w polu karnym, ostatni dotknął jej chyba piłkarz Gryfa (ostatecznie sędzia zaliczył trafienie Michałowi Lepczakowi, red.) - mówi Grzegorz Obiała. - Poza tym, nie było klarownych sytuacji ani dla nas, ani dla przeciwnika. Cieszę się z tego zwycięstwa, bo jeszcze nigdy wcześniej nie udało mi się wygrać w Słupsku, więc doszło do przełamania.

Nowostawianie (65 pkt) ponownie wskoczyli na fotel lidera, wyprzedzają Gryfa o dwa punkty i rozegrali o jedno spotkanie mniej. Są więc na dobrej drodze do realnej walki o awans do III ligi. - Ale jeszcze długa droga przed nami - podkreśla Grzegorz Obiała.

W najbliższym meczu Grom podejmie 11 maja Jaguara Gdańsk i będzie chciał zrewanżować się za porażkę z rundy jesiennej. Zagrają bez Mateusza Gruszewskiego, który w Słupsku zobaczył bezpośrednią czerwoną kartkę.

Gryf Słupsk - Grom Nowy Staw 1:2 (1:0)

Bramki: Michał Szałek (41) - Marcin Świątek (58), Michał Lepczak (89).

Grom: Jóźwiak - Górka, Lepczak, Błażek, Gwóźdź (90+5 Mońka) - Świątek (68 Michalski), Piotrowski, Zieliński, Daukszys (60 Gruszewski), Wesołowski - Grabowski (90+2 Rapińczuk).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

20240417_Dawid_Wygas_Wizualizacja_stadionu_Rakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto