Zdecydowana większość Polaków podeszła racjonalnie do trwającej epidemii i pozostała w domach. Część osób została do tego zmuszona przez nałożoną kwarantannę. Poddawane niej są osoby, które miały bliski kontakt z osobami zakażonymi lub podejrzanymi o zakażenie koronawirusem. Od 15 marca dotyczy to także wszystkich osób, które wracają z zagranicy. Podczas kwarantanny domowej nie można opuszczać miejsca, w którym się przebywa. Zakazane jest także wychodzenie do sklepu czy na spacer z psem. Policja wspiera służby sanitarne w nadzorze nad osobami objętymi kwarantanną
Więcej o kwarantannie domowej: Kwarantanna domowa - co wolno, a czego nie wolno? Jak zapobiec rozprzestrzenianiu się koronawirusa?
Jak wygląda kontrola osób na kwarantannie domowej?
Co najmniej raz na dobę sprawdzane jest czy dana osoba przebywa w miejscu, w którym powinna być i czy nie potrzebuje żadnej pomocy. W opublikowanym materiale wideo policja dokładnie wyjaśnia jak wygląda taka kontrola osób.
- Koordynacją działań związanych z koronawirusem zajmuje się centrum operacyjne, które działa bezpośrednio w komendzie policji - wyjaśnia Sylwester Marczak, rzecznik Komendy Stołecznej Policji.
Zgodnie z listą, którą otrzymują na bieżąco od inspekcji sanitarnej sprawdzają mieszkańców. - W pierwszej kolejności patrol kierowany jest w miejsce zamieszkania osoby poddanej kwarantannie. Kiedy patrol jest już na miejscu, jest kontakt - informacja zwrotna do centrum – opowiada Marczak. Następnie z centrum operacyjnego wykonywane jest połączenie telefoniczne do osoby poddanej kwarantannie.
- Policjanci z centrum operacyjnego potwierdzają przybycie na miejsce patrolu, który stwierdza obecność osoby objętej kwarantanną w miejscu wskazanym – objaśnia rzecznik Komendy Stołecznej Policji.
Jak można wywnioskować z nagrania, osoba, która jest na kwarantannie musi pokazać się w oknie, żeby policjanci mieli pewność, iż przebywa w wyznaczonym miejscu.
- Taki sposób rozwiązania kontroli pozwala na uniknięcie możliwości kontaktu policjanta z osobą, która jest poddana kwarantannie. Policjanci, którzy są kierowani na interwencję, gdzie istnieje prawdopodobieństwo kontaktu z osobą zakażoną posiadają niezbędny pakiet, gwarantujący im bezpieczeństwo – zapewnia Sylwester Marczak.
Pół tysiąca kontroli
Rzecznik policji w rozmowie z tvnwarszawa.pl powiedział, że podczas weekendu liczba takich kontroli na terenie garnizonu stołecznego przekroczyła pół tysiąca. Z danych opublikowanych w poniedziałek przez Wojewódzką Stację Sanitarno-Epidemiologiczną w Warszawie wynika, że na 16 marca na terenie województwa mazowieckiego było 989 osób objętych kwarantanną domową. W całym kraju było ich 10 050.
Pięć tysięcy złotych karych lub osiem lat więzienia
Osoba, która nie stosuje się do decyzji związanej z przymusową kwarantanną może zostać ukarana przez inspekcję sanitarną poprzez karę administracyjną w wysokości do pięciu tysięcy złotych. Jeśli dana osoba ucieknie z miejsca kwarantanny i narazi innych na zarażenie, może otrzymać nawet karę pozbawienia wolności. Regulują to przepisy Kodeksu Karnego, a konkretniej artykuł 165:
"Kto sprowadza niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia wielu osób albo dla mienia w wielkich rozmiarach, powodując zagrożenie epidemiologiczne lub szerzenie się choroby zakaźnej albo zarazy zwierzęcej lub roślinnej"
Więcej:
Zobaczcie też:
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?