Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jak zdrowa dieta i styl życia wpływają na nasze zdrowie - rozmowa z dr Joanną Barczyńską [ZDJĘCIA]

Alicja Choinka
Alicja Choinka
Na jakich produktach spożywczych powinien opierać się nasz jadłospis, a jakie należy wykluczyć? Czy można przedłużyć życie stosując dietę i prowadząc zdrowy styl życia? Na ten temat rozmawialiśmy z dr Joanną Barczyńską.

Dr Joanna Barczyńska - kardiolog i specjalista chorób wewnętrznych z Warszawy, 9 sierpnia prowadziła Wejherowie wykład pt. ,,Co robić, aby cieszyć się zdrowiem?”. Spotkanie z dr Barczyńską odbyło się w Domu Pobytu Dziennego ,,Żyj godnie".

Czy istnieje uniwersalny sposób na to, aby żyć zdrowo i długo? 
Myślę, że z jednej strony możemy brać przykład z osób z Błękitnych Stref, które z lekkością przekraczają wiek 100 lat – żyją po 110, 115 lat. Z drugiej strony musimy też trochę indywidualizować, bo każdy potrzebuje czegoś innego i nie ma uniwersalnej recepty. Wracając do Błękitnych stref – jak najbardziej, potrzeba takiego naturalnego ruchu, który nie wyczerpuje za bardzo, a jednocześnie daje sprawność. To jest pierwsza rzecz, a druga to dieta, która bardziej oparta jest na nieprzetworzonych roślinach. Trzecia kwestia to budowanie bliskich relacji z rodziną i przyjaciółmi z którymi łączą nas wspólne wartości. Jeszcze jedna ważna sprawa to posiadanie celu, znalezienie swojej misji życiowej, dla której z radością wstajemy każdego dnia.  

Powiedziała Pani o Błękitnych Strefach, czym one są? 
Błękitne strefy są to takie miejsca, gdzie ludzie żyją najdłużej. Wśród nich jest na przykład japońska Okinawa, czy włoska Sardynia. Mamy takie miejsca także w Grecji, w okolicach Kalifornii, Kostaryki. Tych ludzi łączą właśnie te 4 rzeczy, o których wspomniałam. Takie radosne, optymistyczne, pozytywne patrzenie na świat, na życie, łatwe wybaczanie, budowanie relacji z najbliższymi i właśnie kwestia tego naturalnego ruchu. Oni nie oszczędzają siebie, wszystkie czynności domowe wykonują własnymi rękami. Stosują także dietę opartą na fasoli, ziarnach i surowych warzywach. 
 
Jaka część zdrowia zależna jest właśnie od ruchu, a jaka od diety? 
Prowadzone były w tym kierunku badania. Okazuje się, że ci, którzy trzymają dobrą, roślinną dietę, ale za to mniej ćwiczą zyskują więcej, niż ci, którzy ćwiczą bardzo dużo, ale nie trzymają diety. Miałam pacjenta, który był mistrzem kickboxingu. Trenował 3 – 4 godziny dziennie, a jednocześnie stosował bardzo miażdzycogenną dietę. Niestety był po bypassach, po stentach. Ktoś, kto rusza się mniej, ale stosuje dobrą dietę odnosi większe korzyści niż ten kto bardzo dużo ćwiczy, ale nie trzyma się zupełnie takiej diety, która ochrania jego naczynia.  

Jakich produktów należy więc unikać i dlaczego one nam szkodzą? 
Wszystko zależy od stanu zdrowia danej osoby. Inaczej będziemy podchodzili do kogoś, która ma chorobę wieńcową, miażdżycę albo na przykład choruje na jakieś nowotwory. Wówczas nabiał czy mięso absolutnie nie jest wskazane. Tutaj nie wolno robić wyjątków. Jeżeli ktoś jest zdrowy, to możemy dopuścić do 5% kwaśnego nabiału w diecie dziennie, czy na przykład, jeżeli ktoś jest zdrowy i ćwiczy intensywnie, a nie chce rezygnować z ryby czy z mięsa to możemy zgodzić się na takie produkty dwa razy w tygodniu w porcji nie większej niż talia kart. To są tak naprawdę małe ilości. Generalnie, jeżeli chodzi o naprawdę zdrową dietę, to najlepiej przejść na taką roślinną, opartą na nieprzetworzonych produktach. Ona nie zawiera, tak jak nabiał i mięso, tzw. insulinopodobnego czynnika wzrostu (I-GF1), który stymuluje degeneracje i przyśpiesza wzrost nowotworów.  

Dzisiejszy wykład opierał się właśnie na diecie, która wyklucza produkty przetworzone, a opiera się na roślinach. W jaki sposób ta dieta nas leczy, wpływa na poprawę zdrowia i długość życia? 
Ponieważ jest to nieprzetworzona dieta, można powiedzieć, że działa ona przeciwzapalnie. Zawiera wiele mikroskładników, fitochemikaliów, które działają regeneracyjnie na organizm, budują naszą odporność. Mamy tam warzywa i owoce, pełne ziarno, kasze, orzechy i pestki, a także suplementy. To także warto powiedzieć. Mamy witaminy B12 w adekwatnej dawce oraz kwasy Omega 3 EPA DHA. Jest to też bardzo istotne, żeby osoby, które rozpoczynają swoją drogę z tą dietą nie zapominały o nich. Oczywiście suplementacja witaminy D jest także jak najbardziej wskazana. 
 
Dieta roślinna jest dla każdego, czy może występują jakieś ograniczenia? 
Można powiedzieć, że 90 % osób może tę dietę stosować, ale w mojej praktyce spotykałam także osoby, które nie tolerowały na przykład roślin strączkowych czy orzechów. Wówczas, jeżeli podstawy tej diety są niemożliwe do zastosowania, nie da się jej skomponować. Trzeba indywidualizować. Dieta roślinna nie jest dla każdego, ale dla większości jak najbardziej tak. Epidemia chorób układu krążenia, która jest w Polsce może być odwrócona zmianą stylu życia. 
 
Jeżeli chodzi natomiast o najmłodszych - czy dzieci także mogą stosować tę dietę? 
Mamy stanowisko Amerykańskiego Towarzystwa Dietetycznego, Amerykańskiego Towarzystwa Pediatrycznego, które potwierdzają, że dobrze zbilansowana dieta, z dokładnym wyliczeniem ilości poszczególnych  mikro- i makroskładników, jest bezpieczna dla dzieci, i nawet kobiet ciężarnych, a także sportowców. Mam w swojej praktyce ultramaratończyków, którzy biegają po 200 km na dwie doby będąc na 100% diecie roślinnej i mają jeszcze szybszą regenerację niż sportowcy, którzy spożywają mięso i nabiał.  
 
Czy pacjentom trudno jest zmienić swój styl życia na taki, który zakłada trzymanie się takiej diety i wymienionych przez Panią zasad? 
Myślę, że to zależy od motywacji. Kiedy rozmawiamy z pacjentami to szukamy dróg w jaki sposób im to ułatwić. Jeżeli na przykład mamy biznesmena, który dynamicznie żyje, zmienia miasta kilka razy w tygodniu, to szukamy sposobu, aby mógł tę dietę stosować. Może na przykład zabierać rano termosy z domu, sam sobie coś przygotowywać. Pacjent podpowiada co jemu pasuje, a my układamy plan. Zmiany nie są łatwe. Jedni mają taką osobowość, że lubią gwałtowne zmiany, ale takich osób jest mniej. Znakomita większość woli łagodne zmiany, które także prowadzą do celu.  

_________________________________________________________________________________________
Stowarzyszenie Wsparcia Osób Niepełnosprawnych i Seniorów „Żyj godnie” działa od 10 lat. Grupa wsparcia pomaga seniorom, osobom niepełnosprawnym, dotkniętym zaburzeniami pamięci, chorym na chorobę Alzheimera i inne choroby otępienne, a także ich opiekunom. Dom Pobytu Dziennego w Wejherowie został otwarty w maju 2019 roku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wejherowo.naszemiasto.pl Nasze Miasto