Jak wyliczył później Główny Urząd Statystyczny (GUS), średnio cena 200-gramowej kostki masła wyniosła w październiku 2017 r. wyniosła 7,07 zł. Najdrożej było zaś w woj. zachodniopomorskim, w którym ceny były wyższe od średniej o blisko 50 groszy i w ciągu dwóch lat uległy podwojeniu.
Teraz te rekordy mogą przejść do historii, a ich miejsce zająć nowe. Wskazują na to nie tylko ruchy cenowe w polskich hurtowniach i sklepach, ale przede wszystkim trendy na rynkach europejskim i światowych. Na rynku Unii Europejskiej od wiosny hurtowe ceny masła wzrosły już o kilkanaście procent.
Pod koniec sierpnia za kostkę masła w Polsce (200-gramową) trzeba było zapłacić 6 złotych. W okresie wakacji ceny nieco się ustabilizowały, ale jest to przysłowiowa cisza przed burzą. Skokowy wzrost cen jest nieuchronny gdyż na giełdach światowych w ciągu ostatnich sześciu miesięcy ceny masła wzrosły aż o 50 proc. Polska na razie jest niezależna od importu - stanowi on niszową pozycję w dostawach do polskich sklepów - ale susza, w tym jej skutki w postaci braku pasz dla bydła - szybko mogą zmienić te proporcje. Już choćby z tego powodu jeszcze wczesną jesienią cena kostki masła wzrośnie o 50 proc. czyli do poziomu 9-10 złotych.
Czytaj więcej:[TUTAJ]
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?