,,Jestem sołtysem, ponieważ lubię podejmować się zadań w czynie społecznym" - rozmowa z Bartłomiejem Miotk

Od jakiego czasu pełni Pan swoją funkcję?
Funkcję sołtysa pełnię od roku, jest to moja pierwsza kadencja.

Swoje stanowisko traktuje Pan jako zawód czy służbę?
Jako służbę. Chcę przede wszystkim wykonywać zadania lokalne, spełniać prośby mieszkańców.

Na czym więc polega Pana służba?
Moja służba polega na wykonywaniu takich zadań, jakich chcą  mieszkańcy. Lubię organizować imprezy takie jak dzień dziecka, sobótki, Mikołajki tak aby każdy był zadowolony. Prowadzone są także inwestycje. Te, które miały miejsce od kiedy tutaj jestem dotyczyły budowy progu zwalniającego, wykonania ogrodzenia na placu zabaw czy oświetlenia. W wolnym czasie podejmuję się także na przykład wykaszania traw.

Za co lubi/ceni Pan swoje zajęcie?
Lubię dużo przebywać z ludźmi, rozmawiać z nimi i robić coś dla nich, tak aby byli zadowoleni. Jestem sołtysem, ponieważ lubię podejmować się zadań w czynie społecznym.  Chciałbym, aby inni ludzie widzieli efekty mojej pracy.

Co wyróżnia Lewinko?
Sołectwo położone jest w okolicach trzech jezior. Przybywa tutaj wielu turystów, między innymi z Trójmiasta. Znajdują się tutaj domki letniskowe, w których wypoczywają. Jest to najmłodsza wieś w gminie Linia. Znajduje się między Pobłociem a Lewinem.

Czym zajmuje się Pan na co dzień poza pełnieniem funkcji sołtysa?
Z zawodu jestem mechanikiem. Od sześciu lat pracuje w PKS Gdynia w Wejherowie.

Jakie jest Pana hobby?
 Lubię spędzać swój wolny czas w ogrodzie, chodzić do kina lub oglądać filmy. Nie lubię się nudzić. Moja służba to także coś w rodzaju hobby. Traktuje to na takiej zasadzie. Nie jako obowiązek – robię to dlatego, że lubię.