Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kinga Baranowska zdobyła ośmiotysięcznik w Himalajach! [ZDJĘCIA]

Joanna Kielas
Kinga Baranowska w drodze na Gasherbrum
Kinga Baranowska w drodze na Gasherbrum Fot. Kinga Baranowska/Facebook
Kinga Baranowska zdobyła kolejny ośmiotysięcznik w Himalajach. Pochodząca z Wejherowa alpinistka Kinga Baranowska w piątek, 17 lipca weszła na dziewiąty w swej karierze ośmiotysięcznik - Gasherbrum II.

Kinga Baranowska zdobyła kolejny ośmiotysięcznik w Himalajach. Kinga Baranowska to zdobywczyni ośmiu ośmiotysięczników. Na trzech z nich stanęła jako pierwsza Polka. W kwietniu planowała zdobyć kolejny szczyt w Himalajach - Makalu, ale przeszkodziło jej trzęsienie ziemi w Nepalu, które pochłonęło tysiące ofiar.

Podczas trzęsienia Kinga znajdowała się w bazie pod Makalu na wysokości 5 700 m. Wspinacze trzęsienie odczuli, ale nikt nie ucierpiał (podczas gdy w lawinie pod Mount Everestem zginęło 19 osób). Wobec kataklizmu wspinacze podjęli decyzję, że nie kontynuują dalszej wspinaczki. Ponad tydzień zajęło Baranowskiej dotarcie najpierw do cywilizacji, potem do Polski. Alpinistka brała udział w wielu akcjach charytatywnych, zbierających pomoc dla Nepalu.

A od 25 czerwca znów jest w Himalajach, z tym że atakuje szczyt Gasherbrum II (8035 m n.p.m) od strony pakistańskiej. Po przylocie do Pakistanu najpierw był długi przejazd Karakorum Highway.

- Było dość męcząco, natrafiliśmy na lawinę błotną i trzeba było wiele godzin stać w korku - pisze na swoim profilu na Facebooku Baranowska. - Do bazy dotarliśmy 2 lipca. Z mojego namiotu przepięknie widać Gasherbrum I, kiedy się budzę.

5 lipca wspinacze założyli pierwszy obóz na wysokości ok. 6 tys. metrów, spędzili już nawet dwie noce w obozie drugim na wysokości 6500 m. 17 lipca Kinga stanęła na szczycie Gasherbrum II.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wejherowo.naszemiasto.pl Nasze Miasto