Piłkarze Gryfa Wejherowo po poprzednich sześciu zwycięstwach z rzędu zaczęli mecz przeciwko GKS Kowale odważnie. Od pierwszych sekund podopieczni trenera Grzegorza Nicińskiego ruszyli do ataku. Jedna z pierwszych akcji ofensywnych wejherowian mogła dać już prowadzenie żółto-czarnym, ale piłka po uderzenie przez Jakuba Kwidzińskiego trafiła w słupek. W odpowiedzi GKS Kowale postraszył gospodarzy groźną akcją, ale nie zakończoną celnym strzałem.
Natomiast gryfici dalej grali swoje i w 22. minucie objęli prowadzenie po bramce Macieja Leske. Gdy wydawało się, że takimi rezultatem zakończy się pierwsza połowa wejherowianie popełnili błąd w defensywie. Sędzia dopatrzył się faulu w polu karnym Gryfa na zawodniku GKS i wskazał na "jedenasty" metr. Skutecznym egzekutorem został kapitan zespołu Jan Przybyszewski. Drużyna z Kowal jeszcze w końcówce pierwszej części meczu mogła zdobyć drugiego gola. Bliski tego był Mateusz Frankowski. Bramkarza gryfitów Roberta Wikę próbował pokonać bezpośrednim uderzeniem z rzutu wolnego. Futbolówka jednak trafiła w słupek.
Wejherowianie w meczu też mieli swoje okazje z rzutów wolnych, jak poniżej na filmiku:
Po zmianie stron spotkanie bardzie się wyrównało. Zawodnicy grali bardziej agresywnie. Ostatecznie zwycięsko z tego pojedynku wyszli gospodarze. W 93. minucie bohaterem gryfitów został kapitan WKS-u Sebastian Kowalski. Lider obrony żółto-czarnych zapewnił wygraną swojemu zespołowi zdobywając gola uderzeniem głową po dośrodkowaniu z rzutu rożnego.
Warto podkreślić, że była to siódma wygrana z rzędu WKS Gryfa Wejherowo. Po 15. kolejkach gryfici na swoim koncie mają 28. punktów.
Chcesz też podzielić się swoimi fotkami z nami i naszymi Czytelnikami? Prześlij je nam na maila ([email protected]) lub wyślij w wiadomości prywatnej na naszym fanpejdżu - kliknij w baner poniżej i przejdź na naszego Facebooka:
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?