Piłkarze Lechii wychodząc na boisko w Lublinie znali wynik meczu, jaki padł w meczu Arki Gdynia z Górnikiem Łęczna. Remis oznaczał, że zwycięstwo nad Motorem dawało podopiecznym trenera Szymona Grabowskiego spędzenie zimy na pozycji lidera w tabeli Fortuny 1. Ligi.
Trudno powiedzieć, czy to podziałało paraliżująco na zawodników Biało-Zielonych, ale pierwsza połowa meczu nie była najlepsza w wykonaniu zespołu z Gdańska. Wprawdzie goście dłużej utrzymywali się przy piłce, ale to Motor miał lepsze okazje bramkowe. W gdańskiej drużynie aktywny był Maksym Chłań. Walczył o każdą piłkę z zaangażowaniem i to tak, że znokautował… Tomasza Neugebauera. Ucierpiała mocno głowa pomocnika Lechii i chociaż Neugebauer wrócił do gry, to po kilku minutach był zmuszony poprosić o zmianę. Zastąpił go Louis D’Arrigo i to był pierwszy poważniejszy sprawdzian dla Australijczyka w barwach zespołu z Gdańska. Test wypadł nijako, bo D’Arrigo był mało widoczny i tak naprawdę nie dał zespołowi niczego szczególnego podczas swojego ponad godzinnego pobytu na boisku. Dwie najlepsze sytuacje dla Biało-Zielonych miał Tomas Bobcek, ale obie zakończył źle. Najpierw miał świetną okazję strzelecką, to zupełnie niepotrzebnie podawał do Chłania i do tego niedokładnie, a za drugim razem oddał już strzał, ale tylko w boczną siatkę. Również minimalnie niecelny strzał z dystansu oddał Rifet Kapić. Motor miał sytuacje, w których powinien strzelić przynajmniej jednego gola, ale bardzo dobrze i pewnie w bramce spisywał się Bohdan Sarnawski. Z kolei już w doliczonym czasie głową strzelał Bartosz Wolski w idealnej sytuacji, ale minimalnie się pomylił.
W drugiej połowie wreszcie pojawiły się celne strzały po stronie Lechii, ale nie było to takie sytuacje, który mogły przynieść powodzenie. Ten mecz z trybun oglądali prezes Paolo Urfer oraz Jakub Chodorowski, dyrektor sportowy, więc mogli osobiście przekonać się, że ta drużyna wymaga wzmocnień, żeby z powodzeniem walczyć o awans do PKO Ekstraklasy. Louis D’Arrigo nie potrafił zastąpić Tomasza Neugebauera, a odbija się brak realnej rywalizacji na skrzydłach. Kolejny zły mecz zaliczył Camilo Mena, który pokazał, że wie jak koncertowo zepsuć kontry. Do tego nie można popełniać takich błędów, jak w sytuacji, kiedy Motor strzelił gola. Piłka została wyrzucona z autu, nikt nie przeszkodził w przedłużeniu dośrodkowaniu Arkadiuszowi Najemskiemu, a Michał Król wyprzedził Miłosza Kałahura i z bliska wpakował futbolówkę pod poprzeczkę. Zespół prowadzony przez trenera Grabowskiego stracił gola po 284 minutach gry na zero z tyłu, a ostatnią bramkę dał sobie strzelić na początku listopada w wygranym meczu w Tychach 3:1.
Lechia szukała swojej szansy na wyrównanie, ale nie miała na to specjalnego pomysłu. Najgroźniej było w doliczonym czasie gry po rzutach rożnych, ale Dawid Bugaj nie potrafił przyjąć piłki w polu karnym, a nabiegający Bocek uderzył głową silnie i bardzo niecelnie. Motor miał więcej atutów w ofensywie i wygrał to spotkanie zasłużenie.
CZYTAJ TAKŻE: Tak wyglądają partnerki piłkarzy Lechii! One oczarowały zawodników. Zobaczcie zdjęcia
Motor Lublin - Lechia Gdańsk 1:0 (0:0)
Bramka: 1:0 Michał Król (68)
Motor: Rosa - Lis, Rudol, Najemski (87 Magnuszewski), Palacz (87 Luberecki) - M. Król, Scalet (62 Gąsior), Wolski, Ceglarz, Rybicki (62 Wojtkowski)- Śpiewak (80 Żebrakowski)
Lechia: Sarnawski - Bugaj, Chindris, Olsson, Kałahur - Żelizko - Mena, Neugebauer (26 D'Arrigo), Kapić (74 Zjawiński), Chłań - Bobcek
90+5 min. - koniec meczu. Lechia przegrała z Motorem 0:1
90+4 min. - kolejna szansa Lechii. Znowu z rogu wrzucił piłkę D'Arrigo i wbiegający, rozpędzony Bobcek uderzył głową, ale nad poprzeczką
90+2 min. - po dośrodkowaniu D'Arrigo z rzutu rożnego piłka trafiła na piątym metrze do Bugaja, ale ten zamiast ją przyjąć, to futbolówka odbiła się od jego klatki piersiowej i było po zagrożeniu
90 min. - sędzia doliczył 5 minut
87 min. - zmiany w Motorze: za Palacza i Najemskiego weszli Luberecki i Magnuszewski
81 min. - Rosa złapał piłkę po strzale z dystansu Chłania
80 min. - zmiana w Motorze: za Śpiewaka wszedł Żebrakowski
80 min. - żółta kartka dla Śpiewaka (Motor)
77 min. - żółta kartka dla M. Króla (Motor)
74 min. - zmiana w Lechii: za Kapicia wszedł Zjawiński
68 min. - gol dla Motoru! Po wyrzuceniu piłki z autu przez Rudola podanie przedłużył Najemski, a M. Król uprzedził Kałahura i z bliska wpakował piłkę do siatki. Motor - Lechia 1:0
62 min. - zmiany w Motorze: schodzą Scaleta i Rybickiego wchodzą Gąsior i Wojtkowski
59 min. - żółtą kartką ukarany Kapić (Lechia), a to oznacza, że będzie pauzować w pierwszym meczu w przyszłym roku
51 min. - żółta kartka dla D'Arrigo (Lechia)
50 min. - po strzale Kapicia odbita piłka trafiła przypadkowo do Meny, a po uderzeniu głową piłkę złapał Rosa. Tu było więcej przypadku, ale to pierwszy celny strzał po stronie Lechii w tym meczu
48 min. - żółtą kartką ukarany Scalet (Motor)
46 min. - początek drugiej połowy
45+3 min. - koniec pierwszej połowy. Motor - Lechia 0:0
45+3 min. - znakomita szansa Motoru. Po dośrodkowaniu Wolskiego z rzutu wolnego głową strzelał z kilku metrów Najemski i futbolówka przeleciała tuż obok słupka
45+2 min. - żółta kartka dla Kałahura (Lechia)
45+1 min. - Kapić huknął z dystansu, ale tuż nad poprzeczką
45 min. - sędzia doliczył 3 minuty
44 min. - żółta kartka dla Żelizki (Lechia)
41 min. - bardzo dobra sytuacja bramkowa Śpiewaka dla Motoru z pola karnego, ale jego strzał Sarnawski pewnie obronił
30 min. - po zagraniu Bugaja strzelał Bobcek, ale trafił w boczną siatkę
26 min. - zmiana w Lechii: za Neugebauera wszedł D'Arrigo. Pomocnik Lechii nie mógł grać po zderzeniu z Chłaniem, gdzie dostał w głowę
17 min. - w świetnej sytuacji znalazł się w polu karnym Bobcek, ale zamiast strzelać niepotrzebnie próbował podawać do Chłania i to niedokładnie
13 min. - groźny strzał Ceglarza, ale piłka przeleciała tuż obok bramki strzeżonej przez Sarnawskiego
7 min. - szansa Motoru, ale strzał Rybickiego zablokował Chindris
4 min. - Chłań aktywny od początku meczu i stwarza problemy defensywie rywali
1 min. - początek meczu. Przed rozpoczęciem była minuta ciszy dla zmarłego Wojciecha Łazarka, byłego selekcjonera i trenera Biało-Zielonych. Piłkarze Lechii grają w czarnych opaskach na rękawkach koszulek
Motor Lublin - Lechia Gdańsk NA ŻYWO 16.12.2023 r.
Motor Lublin - Lechia Gdańsk, Fortuna 1. Liga, 16.12.2023 [gdzie oglądać, transmisja, stream, online, na żywo, wynik meczu]
Transmisję z meczu Motor Lublin - Lechia Gdańsk przeprowadzi Polsat Box Go Sport. Początek spotkania w sobotę (16.12.2023 r.) o godz. 20:00.
A gdzie oglądać mecz Motor Lublin - Lechia Gdańsk w internecie? Płatny stream dostępny będzie w Polsat Box Go Sport. Koszt dostępu do meczu to 10 złotych.
Ponadto, wszystkich Czytelników zapraszamy do śledzenia tekstowej relacji na żywo z tego pojedynku w naszym serwisie - www.dziennikbaltycki.pl.
Motor Lublin - Lechia Gdańsk, Fortuna 1. Liga, 16.12.2023: Lechia chce rok zamknąć zwycięstwem
To będzie ostatni mecz piłkarzy Lechii Gdańsk w tym roku. Biało-Zieloni zmierzą się w Lublinie z wymagającym zespołem Motoru i będą chcieli zrewanżować się za porażkę w pierwszej rundzie w Gdańsku.
Nie chodzi jednak głównie o rewanż, ale o zdobycie trzech punktów, bo każda wygrana przybliża do upragnionego awansu do PKO Ekstraklasy. Podopieczni trenera Szymona Grabowskiego z każdym miesiącem grają coraz lepiej i to już zupełnie inna drużyna niż ta, która w Gdańsku przegrała z zespołem z Lublina. Dziś Lechię stać na wygranie z Motorem nawet pomimo osłabień kadrowych i rozgrywania spotkania na wyjeździe.
Motor Lublin - Lechia Gdańsk, Fortuna 1. Liga. Kursy, typy bukmacherów
- Motor Lublin: 2,85
- Remis: 3,20
- Lechia Gdańsk: 2,60
Motor Lublin - Lechia Gdańsk, Fortuna 1. Liga
- Mecz: Motor Lublin - Lechia Gdańsk
- Data meczu: 16.12.2023 (sobota)
- Transmisja: Polsat Box Go Sport
- Godzina: 20:00
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?