Muzycy z Wejherowa połączyli siły i grają covery Depeche Mode

- Spirit in the Forest powstał z inicjatywy Kamila Podbielskiego w czerwcu 2020. Nazwa nawiązuje do ostatniego albumu live Depeche Mode - "Spirits in the forest", a także do tego, że nasze pierwsze spotkanie po 7 latach (wcześniej każdy był skupiony na innych projektach muzycznych) odbyło w lasach pod Wejherowem. W ten oto sposób połączyliśmy to wszystko i została ta nazwa - wspomina Kordian Sikorski, perkusista wejherowskiej kapeli.

Oprócz perkusisty, który w swoim muzycznym CV może pochwalić się m.in. grą dla Bruno Światłocień i zespołu Pantoma, to Spirit in the Forest tworzą również: wokalista, klawiszowiec a czasem, jak trzeba to także gitarzysta i basista Kamil Podbielski, znany choćby z zespołów Pantoma, White Room czy Slovenian Girl, czy projektu Largo and Logic, gitarzysta Damian Podbielski z Pantoma, White Room, czy Slovenian Girl oraz basista Artur Baranowski z kapeli PPA, czy Złoty Kilof.

- Dzięki miłości do muzyki Depeche Mode połączyliśmy siły oraz nasze wieloletnie doświadczenie studyjne i sceniczne - podkreśla Damian Podbielski.

- Na razie nie zamieszczamy żadnych nagrań na YouTube. Ale na początku przyszłego roku chcemy przygotować dwa utwory Depeche Mode - "A question of time" oraz "Strangelove". Będą do tego dwa teledyski. Jeden z ekipą filmową, która na co dzień zajmuje się takim tematem, natomiast drugi również z cenionym kamerzystą, który jest przyjacielem zespołu, ale co najważniejsze maniakiem Depeche Mode - opowiada o planach kapeli Sikorski.

Muzycy z Wejherowa podkreślają, że uwielbiają "balansować na granicy innych światów".

- Nasze plany to tylko cover Depeche Mode. Mamy stworzoną setlistę, którą ogrywamy, czyli "Strangelove", "A question of a time", "I feel you", "Personal Jesus", "Enjoy the silence" i mniej znane "Suffer well", czy "Useless". W drugiej turze dojdą "It's no good", "Walking in my shoes" oraz "Going backwards" - mówi perkusista zespołu.

Fani twórczości Depeche Mode, którzy chcą jej posłuchać w wykonaniu wejherowskiej kapeli muszę jeszcze uzbroić się w cierpliwość. Spirit in the Forest szykuje się do dawania koncertów, ale to zależy od sytuacji epidemicznej w kraju.