- Działka użytkowana jako plac manewrowy była nam właściwie zbędna i staraliśmy się ją sprzedać od dłuższego czasu - mówi Witold Skiba, prezes PKS Wejherowo sp. z o.o. - Pieniądze, które pozyskamy ze sprzedaży, chcemy przeznaczyć na modernizację budynku naszego dworca, który powstał w latach 90. i nie spełnia oczekiwań pasażerów.
Jednak z planów władz PKS nie są zadowoleni mieszkańcy ani władze Wejherowa. Te ostatnie dysponują tzw. prawem pierwokupu, bo PKS jest tylko użytkownikiem wieczystym nieruchomości, a w takiej sytuacji pierwszeństwo w zakupie ma lokalny samorząd.
- Bylibyśmy zainteresowani tą działką, bo chcieliśmy ją przeznaczyć pod budowę nowego układu drogowego rozwiązującego problem korków na ulicy Kwiatowej. Nawet w tym celu przystąpiliśmy do zmiany miejscowego planu przestrzennego - wyjaśnia Piotr Bochiński, zastępca prezydenta Wejherowa. - PKS postawiło nas jednak pod ścianą, przysyłając akt notarialny na sprzedaż działki, opiewający na sumę kilku milionów złotych, i w ciągu kilku tygodni mamy zdecydować, czy korzystamy z prawa pierwokupu, a jeśli nie, to działka przejdzie na własność dewelopera, który zbuduje market. Samorząd to nie prywatna firma, mamy budżet i takiej kwoty nagle na zakup nieruchomości nie jesteśmy w stanie znaleźć. Ostatecznej decyzji PKS jeszcze nie wysłaliśmy, ale prawie niemożliwe będzie znalezienie tych pieniędzy.
Weź udział w akcji Chcemy Taniego Paliwa - podpisz petycję do rządu
Jak się dowiedzieliśmy, działka zostanie sprzedana razem z pozwoleniem na budowę marketu, bo do tego zobowiązało się PKS. I właśnie rychłego otwarcia sporego obiektu handlowego obawiają się okoliczni mieszkańcy.
- Jako mieszkaniec ulicy Kwiatowej dostaję białej gorączki! Ta ulica jest już teraz w godzinach szczytu prawie nieprzejezdna
- pisze na forum wejher.com jeden z internautów. - Pobliski przejazd kolejowy jest wiecznie zamknięty, powstaje jeden wielki korek. Powoduje to utrudniony wyjazd ulicami Zachodnią i Spacerową dla mieszkańców osiedla 1000-lecia, wyjazd z posesji przy Kwiatowej to już koszmar. I co teraz? Dołożą nam jeszcze market, utrudnią życie kierowcom, zatrują życie mieszkańcom.
- Działka była dla nas zbędna, a pieniądze ze sprzedaży potrzebne są na inwestycje - komentuje prezes Skiba.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?