Na "zwycięzcę" nie ma kasy

- Dworzec wygląda ohydnie. W sezonie sporo turystów i przejeżdżających przez miasto na Półwysep Helski musi oglądać to miejsce przez szyby wagonów. Reda rozrasta się, przybywa mieszkańców i co dzień jadą do pracy i oglądają ten brudny i zaniedbany budynek - pisze internauta o pseudonimie "free".

- Obiekt w Redzie funkcji dworcowych nie pełni żadnych. Na parterze jest NFZ, na górze mieszkania. Jedyne co ma z dworcem wspólnego, to kasę w jakimś okienku na zewnątrz. Nie ma tam ani dachu, ani wiatrołapu. Jak pada deszcz, to nie ma możliwości, by bilet nie był mokry - opisuje "Luki".

Zgodnie z obietnicą udaliśmy się do właściciela "zwycięskiego" dworca, przedstawiliśmy wyniki naszego plebiscytu i zapytaliśmy co zamierza zrobić, żeby ten fatalny stan rzeczy zmienić.
- Najpierw musimy zabezpieczyć pieniądze w budżecie na inwestycje - tłumaczy Adam Neumann, dyrektor Oddziału Dworce Kolejowe w Gdańsku. - Najszybciej modernizację redzkiego dworca możemy wziąć pod uwagę w latach 2012-13.

Jak tłumaczy dyrektor, remont takiego obiektu wiąże się z kosztami od 4 mln zł wzwyż.
- Oczywiście, jeśli znalazłby się klient, który chciałby wesprzeć nas finansowo, wtedy być może bylibyśmy w stanie szybciej przeprowadzić remont - dodaje Neumann.

W pierwszej kolejności Oddział Dworce Kolejowe zajmie się obiektami w Lęborku, Pszczółkach, Słupsku i Rumi.
- Dworzec w Rumi jest jeszcze w gorszym stanie niż ten redzki - mówi dyrektor.

Remont u sąsiadów rozpocznie się już w przyszłym roku. A to dzięki temu, że dworzec znalazł się w planach inwestycyjnych ministerstwa infrastruktury. Program modernizacji jest obszerny i zakłada m.in. wymianę instalacji, położenie nowego dachu, czy termomodernizację elewacji. Budynek ma być też wyposażony w system monitoringu, a tunel łączący go z peronem będzie odnowiony.
- Szczegóły będziemy omawiać z Polskimi Kolejami, do których należy podziemne przejście - zastrzega Neumann, który liczy na to, że przy okazji modernizacji pojawi się też winda dla niepełnosprawnych.

Możliwe, że w 2012 r. swój wizerunek zacznie zmieniać i dworzec w Wejherowie.
- Brud, odpadające tynki, smród moczu w hali dworca. Drzwi wejściowe nadające się do wymiany (w hali dworca) oraz brak podjazdu dla wózków w przejściach na perony, o windzie dla niepełnosprawnych nie wspomnę - wylicza wady wejherowskiego obiektu internauta "realista".

Według informacji otrzymanych od PKP S.A. Oddział Gospodarowania Nieruchomościami w Gdańsku modernizacja planowana jest na lata 2012-13.
- Przebudowa będzie obejmowała wnętrze budynku, renowację elewacji oraz ciągów komunikacyjnych i wymianę stolarki wokół budynku znajdujących się na działce PKP S.A. - tłumaczy Agnieszka Czubala, rzecznik prasowy.