Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowy prezes WKS Gryfa Wejherowo Dariusz Mikołajczak: "Chcemy od maluszków zacząć wyłapywać potencjalnych przyszłych piłkarzy"

Tomasz Smuga
Tomasz Smuga
WKS Gryf Wejherowo
Od 17 lat związany jest z WKS Gryfem Wejherowo. Nowy prezes klubu Dariusz Mikołajczak w rozmowie z naszą redakcją opowiada o planach dotyczących żółto-czarnych. - Na dzień dzisiejszy najważniejszy i oczywisty cel jest taki, że nie widzę opcji, żebyśmy nie utrzymali się w IV lidze - mówi.

Tomasz Smuga: Z klubem jest pan związany, jako działacz i członek zarządu od 17 lat. Obecnie w nowej funkcji. Na początku roku został pan wybrany na prezesa zarządu WKS Gryfa. Jaka jest pana wizja na prowadzenie klubu ze Wzgórza Wolności?
Dariusz Mikołajczak:
Tak, jak pan wspomniał. W klubie jestem od 17 lat. Znam realia prowadzenia klubu. Pewnie nie w każdej kwestii, np. z grupami młodzieżowymi, nie miałem większego kontaktu. W tym temacie dopiero zasięgamy informacji. Jako prezes przede wszystkim chciałbym pozyskać nowych sponsorów i odnowić umowy z dotychczasowymi. Niektóre firmy same się zgłaszają, że chcą pomóc klubowi. A to ważne, bo im więcej pieniędzy będziemy mieli w budżecie, tym lepiej poradzimy sobie z budową pierwszej drużyny czy też innymi sprawami klubowymi. Jeżeli chodzi najbliższe decyzje, jakie chcemy podjąć, to takie mające pomóc w utrzymaniu się zespołu w IV lidze.

TS: Jeżeli chodzi o kwestie sponsorskie, to w swoich mediach społecznościowych WKS Gryf informował, że pierwsze umowy zostały już podpisane.
DM:
Tak. Pierwsze umowy podpisane. Z nowymi sponsorami też.

TS: Wspomniał pan, że w tematykę grup młodzieżowych dopiero się wdraża.
DM:
Zgadza się. W ten temat dopiero się wdrażam. Wcześniej byłem bliżej pierwszej drużyny.

TS: Pozostańmy przy kwestii najmłodszych grup. Z tego co wiem przyszłych piłkarzy żółto-czarnych klub szuka już wśród przedszkolaków. W jednym z wejherowskich prywatnych przedszkoli prowadzone są zajęcia z trenerem Gryfa.
DM:
Jest to projekt żółto-czarne przedszkole. Mam nadzieję, że będzie on prowadzony przez dłuższy czas. Chcemy od maluszków zacząć wyłapywać potencjalnych przyszłych piłkarzy. Spotkałem się też z przedstawicielami WAPN „Błękitni”. Jesteśmy po pierwszych rozmowach. Mamy plany, żeby uściślić naszą współpracę.

TS: Czy w klubie potrzebne są też jakieś zmiany organizacyjne?
DM:
Z zarządem ze względów zawodowych pożegnał się Sylwester Maszota. W klubie zajmował się głównie biurem. Teraz musimy tę pracę zorganizować. Obecnie większością tych spraw ja się zajmuję. Ale na dłuższą metę musimy pomyśleć, jak rozwiązać tę kwestię.

TS: Podjęte już zostały jakieś plany długofalowe względem pierwszej drużyny? Czy IV liga, to takie optimum na co może pozwolić sobie Gryf? Jak pan widzi WKS za kilka lat?
DM:
Na dzień dzisiejszy najważniejszy i oczywisty cel jest taki, żeby utrzymać się w IV lidze. Za pół roku, jak zobaczymy jakim dysponujemy budżetem, to będziemy wiedzieli, czy jesteśmy w stanie sprowadzić wzmocnienia. Tak, jak wspomniałem we wcześniejszych wywiadach, chcielibyśmy opierać drużynę na naszych młodzieżowcach. Ale muszą oni ogrywać się przy doświadczonych zawodnikach. A żeby były wzmocnienia, to muszą być pieniądze. Nie mogę teraz obiecać co będzie za rok, czy dwa lata. Chciałbym, żebyśmy grali w III lidze. Myślę, że na II ligę nie będzie nas na razie stać, ale mam nadzieję, że na III-ligowy poziom wrócimy.

Tak, jak wspomniałem we wcześniejszych wywiadach, chcielibyśmy opierać drużynę na naszych młodzieżowcach. Ale muszą oni ogrywać się przy doświadczonych zawodnikach.

TS: Jak wygląda obecnie kondycja finansowa klubu? Gdy WKS występował w II lidze mówiono, że dysponujecie jednym z najniższych, jeżeli nie najniższym budżetem wśród drużyn grających na tym szczeblu rozgrywkowym.
DM: Nie borykamy się już z takimi problemami finansowymi. Czasami dotyczą one płynności finansowej, czyli kwestia, jak te środki do nas docierają. Ale ogólnie nie jest źle. Jestem umówiony z panem prezydentem Wejherowa Krzysztofem Hildebrandtem. Chciałbym z nim porozmawiać o naszej dotychczasowej i przyszłej współpracy.

TS: Wspomniał pan o tym, że celem na obecny sezon jest utrzymanie. Czego się pan spodziewa po rundzie wiosennej? Gryf będzie do końca walczył o utrzymanie, czy raczej spokojnie wywalczy ten byt?
DM:
To jest piłka nożna. Do końca niczego nie można być pewnym. Sporo zależy od nas, jak spróbujemy zorganizować tę drużynę. Tak, jak pan wie, jesteśmy w okresie przygotowawczym. Zima jest ciężkim okresem, ponieważ większość piłkarzy na jesień podpisało roczne kontrakty. Jeżeli uda nam się zorganizować drużynę, tak jak sobie to wyobrażam, to mam nadzieję, że nie będziemy walczyć o utrzymanie, tylko będziemy spokojnie grać, gdzieś w okolicach środka tabeli.

TS: Wiemy już o dwóch pierwszych wzmocnieniach. Klub wypożyczył z Arki dwóch obrońców, którzy w przeszłości reprezentowali już barwy Gryfa. Są to Kacper Wiśniewski i Damian Lisiecki. Gdy rozmawiałem z trenerem wspomniał o potrzebie środkowego pomocnika i napastnika.
DM:
Cały czas szukamy. W tej kwestii mamy do pomocy Wiesława Renusza, wiceprezesa zarządu ds. sportowych. Z klubem jest od lat. Nasze sukcesy w pucharze, czy awanse są m.in. jego zasługą. Liczę na to, że znajdzie zawodników, którzy wzmocnią drużynę.

TS: Chcecie stawiać na swoich wychowanków. Czy, jacyś gracze z drugiej drużyny pukają już do drzwi pierwszego zespołu?
DM:
Przyglądamy się zawodnikom z drugiej drużyny. Mamy na oku dwóch, czy trzech piłkarzy. Po mału będziemy ich wprowadzać do IV-ligowego składu.

TS: Pamiętam, gdy Gryf odnosił sukcesy w sezonie 2011/2012, to na mecze na Wzgórzu Wolności przychodziły tłumy kibiców. Obecnie na trybunie jest ich znacznie mniej. Jak chcecie zachęcić piłkarskich sympatyków na dopingowanie żółto-czarnych z wysokości trybuny?
DM:
Jak się poprawią sukcesy sportowe, to wtedy może one przyciągną więcej ludzi. Tak, jak było kiedyś. Zachęcam również rodziców zawodników młodzieżowych o przychodzenie na stadion i oglądanie meczów pierwszej drużyny seniorskiej.

Dziękuję za rozmowę.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wejherowo.naszemiasto.pl Nasze Miasto