Spotkanie od samego początku było bardzo wyrównane. Grający na co dzień w wyższej klasie rozgrywkowej zespół z Żukowa już do pierwszych minut starał się dyktować swoje warunki gry, jednak gospodarze nie pozwalali rywalowi odskoczyć z wynikiem.
Pierwsza połowa zakończyła się rezultatem 10:12 na korzyść gości, ale zarówno miejscowi kibice, jak i sami zawodnicy wierzyli, że dwubramkowa strata jest do odrobienia po przerwie.
Niestety druga odsłona zaczęła się fatalnie dla Tytanów. Zaledwie po kilku minutach było już 12:16 dla szczypiornistów z Żukowa. Gladiatorzy jednak szybko obudzili się z letargu i doprowadzili do remisu 16:16.
W kolejnych minutach obie ekipy szły bramka za bramkę, a kilka minut przed końcem na tablicy świetlnej widniał wynik 21:21. Wtedy jednak zaczął się dramat drużyny z Wejherowa.
Kilka świetnych interwencji bramkarza gości, poprzeczka, niecelne strzały i zabójcze kontry piłkarzy z Żukowa przełożyły się na wynik 22:26. Ostatecznie Tytanom zabrakło czasu i nie udało się dogonić rywali. Mecz zakończył się zwycięstwem przyjezdnych 23:26.
- Gratuluję drużynie z Żukowa awansu do kolejnej rundy. Pierwsza połowa była bardzo wyrównana. Na początku drugiej uciekli nam na kilka bramek, ale szybko odrobiliśmy straty. Decydujące okazały się ostatnie minuty, w których oni byli skuteczni, a my niestety nie. Drużyna z Żukowa bardzo dobrze zagrała zwłaszcza w ataku pozycyjnym. Ogólnie jestem zadowolony z postawy swoich zawodników. W pierwszych dziesięciu minutach dałem pograć naszym młodym wychowankom, których wiek nie przekraczał 21 lat (...) Teraz będziemy dalej pracować i robić swoje. Dziękuję licznie zgromadzonej publiczności za fantastyczny doping, a drużynie z Żukowa za walkę - powiedział trener Tytanów Wejherowo, Robert Wicon.
- Początek meczu był wyrównany. Na początku drugiej połowy drużyna z Żukowa odjechała nam na te kilka bramek, aczkolwiek dogoniliśmy ich i pokazaliśmy charakter. W końcówce meczu zabrakło nam tej skuteczności i chłodnej głowy. Jednak myślę, że mecz mógł się podobać publiczności. W imieniu całej drużyny dziękuję kibicom za taki doping, a także za to, że byli z nami nawet w tych trudniejszych momentach. Na pewno następnym razem to my będziemy się cieszyć ze zwycięstwa – podsumował Tomasz Bury, zawodnik Tytanów Wejherowo.
WIDEO: Konferencja pomeczowa Tytani Wejherowo - SPR GKS Autoinwest Żukowo 23:26 (10:12)
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?