Otwarcie nowego oddziału kardiochirurgii w szpitalu w Wejherowie odbyło się 22 stycznia i miało bardzo uroczysty charakter. Jak wskazuje dyrektor Andrzej Zieleniewski, budowa odbywała się w iście rekordowym tempie, bo na przebudowę dawnego laboratorium z dobudową sali operacyjnej wraz z z zamontowaniem bardzo specjalistycznego sprzętu było tylko 3,5 miesiąca.
Kardiochirurgia w Wejherowie zafunkcjonowała od października i tymczasowo mieściła się na oddziale wewnętrznym szpitala. Od tego czasu lekarze przeprowadzili już setkę operacji.
- Jak do tej pory idzie wszystko gładko, nie odnotowaliśmy żadnego zgonu okołooperacyjnego wśród tych zabiegów. Wykonujemy obecnie zabiegi wieńcowe, tzw. bajpasy, czekając na możliwość finansowania przez NFZ procedur wysokospecjalistycznych - mówi dr Krzysztof Jarmoszewicz, ordynator oddziału kardiochirurgii szpitala w Wejherowie.- Planujemy wykonywanie około 600 zabiegów rocznie na tym oddziale. Mnie osobiście tu w Wejherowie ujęła bardzo pozytywna atmosfera pracy i ciepłe przyjęcie przez cały personel.
- "Ojcem" rozwoju kardiologi w Wejherowie, jak i pomysłodawcą uruchomienia kardiochirurgii jest doktor Marek Szołkiewicz, szef oddziału kardiologicznego w szpitalu w Wejherowie od kilku lat - podkreśla Elżbieta Rucińska-Kulesz, dyrektor pomorskiego oddziału NFZ. - Początkowo utworzenie kaszubskiego centrum chorób serca w ramch wejherowskiej kardiologii, a nawet kardiochirurgii wyglądało jak jakieś szaleństwo... I proszę, teraz oddział działa.
Powstanie oddziału - zarówno budowę jak i wyposażenie w specjalistyczny sprzęt m.in. sali operacyjnej, która będzie tylko na potrzeby kardiochirurgii, sfinansował właściciel szpitala, czyli Urząd Marszałkowski w Gdańsku. Koszt inwestycji to 8 mln zł.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?