Pani Lucyna od 20 lat nie opuściła samodzielnie domu - Moja choroba atakuje powoli wszystkie mięśnie, skutecznie uniemożliwia codzienne życie. Takie normalne czynności, które są oczywiste dla zdrowej osoby, jak chociażby podniesienie szklanki, dla mnie jest niewykonalne. Mam 37 lat, ale potrzebuję całodobowej opieki – czytamy na oficjalnej stronie zbiórki Pani Lucyny na portalu siepomaga.pl.
Przez liczne przykurcze Pani Lucyna nie jest w stanie stanąć na własnych nogach. Do tej pory przeszła operację przeszczepu ścięgien Achillesa, jednak ze względu na siedzenie na wózku przykurcze stale się zwiększają. Jak przyznaje 37 – latka, ma zbyt słabe ręce, aby móc samodzielnie poruszać kołami wózka inwalidzkiego.
Marzeniem Pani Lucyny jest wózek o napędzie elektrycznym, dzięki któremu mogłaby poczuć się samodzielnie, o własnych siłach wyjść na spacer, do lekarza czy sklepu. Koszta sprzętu są za duże, aby mogła pokryć je samodzielnie lub przy pomocy bliskich, dlatego też została uruchomiona zbiórka.
W zakupie wózka można pomóc wpłacając datek TUTAJ
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?