PGE EJ1 nie znalazła podstaw prawnych w kwestii rekompensat finansowych dla gmin

Jak poinformowało PGE EJ1 na obecnym etapie projektu budowy elektrowni jądrowej spółka nie znalazła podstaw prawnych rozwiązania kwestii rekompensat z tytułu utraconych wpływów do budżetów gminnych (Choczewa, Gniewina i Krokowej).

Przypomnijmy, że rady trzech gmin w przyjętym pod koniec maja stanowisku uznały, że dotychczasowy sposób prowadzenia procesu przygotowawczego do budowy elektrowni "powoduje negatywne konsekwencje dla rozwoju gmin Choczewo, Gniewino i Krokowa". Samorządy w swoim stanowisku domagały się finansowej rekompensaty od inwestora, która miała zostać uregulowana do 30 lipca b.r.

- PGE EJ 1 oraz gminy kontynuują pracę nad uszczegółowieniem Planu Współpracy, w tym w zakresie działań edukacyjno - informacyjnych - mówi Joanna Zając z PGE Ej1. - Równolegle planowana jest cykliczna rewizja Planu Rozwoju, w tym aktualizacja listy inwestycji rozwojowych w miarę postępu prac i przechodzenia do kolejnych etapów projektu, m.in.: wyboru lokalizacji czy wyboru technologii reaktora i projektu EJ w ramach rozstrzygnięcia postępowania zintegrowanego.

Joanna Zając również dodaje, że jednocześnie kontynuowane są analizy w zakresie identyfikacji i możliwości pozyskania wsparcia i źródeł finansowania zewnętrznego dla realizacji projektów infrastrukturalnych, ważnych z punktu widzenia funkcjonowania przyszłej elektrowni jak i rozwoju gmin.

Jak się okazuje z takie obrotu spraw zadowolone są samorządy.

- Gmina Gniewino docenia i podziela wolę współpracy deklarowaną przez PGE EJ1. Naszym celem jest kontynuowanie dialogu i doprowadzenie do kompromisu pomimo utrzymujących się w niektórych kwestiach odmienności stanowisk stron - mówi Mikołaj Orzeł z UG Gniewino. - Rozumiemy, że złożoność podejmowanych zagadnień może skutkować przedłużeniem czasu negocjacji, zwłaszcza w sezonie urlopowym. Rozstrzygnięcie poruszonych w stanowisku Rady Gminy zagadnień nastąpi po zakończeniu trwającego cyklu naszych spotkań z przedstawicielami PGE EJ1 oraz, oczywiście, po podjęciu stosownych decyzji przez radę - dodaje.