Pies przywiązany do drzewa w Wejherowie

Pies przywiązany do drzewa w Wejherowie. Do zdarzenia doszło wieczorem, w okolicy cmentarza. Obecnie pies jest już bezpieczny w schronisku OTOZ Animals w Dąbrówce, nazwano go Woody.

- Szczekanie Woody'ego usłyszał pan, który był wieczorem na cmentarzu w Wejherowie. Mężczyzna kierując się rozpaczliwym wołaniem o pomoc postanowił go odnaleźć. Po chwili poszukiwań zobaczył psiaka przywiązanego do drzewa w lesie - relacjonuje OTOZ Animals. -. Widok był okrutny. Mały, przerażony Woody nie pozwolił się do siebie zbliżyć. Warczał, szczekał. Jego przerażone oczy mówiły „zostaw mnie, moi właściciele zaraz po mnie przyjdą, oni zostawili mnie tutaj tylko na chwilę”. Woody nie rozumiał, że jego właściciele już nigdy po niego nie wrócą. Pozostawiając go celowo przywiązanego w lesie skazali Woody'ego na okropny los. Bo co by się stało gdyby psiak nie wołał o pomoc? Gdyby z wiarą, że jego właściciel wróci grzecznie na niego czekał? Nie chcemy sobie tego wyobrażać …

Woody jest już bezpieczny. Wychudzony i wyziębiony dochodzi do siebie w schronisku OTOZ ANIMALS w Dąbrówce k. Wejherowa. Woody jest młodym, ok. 1,5 rocznym jak się okazuje bardzo przyjaznym psiakiem.

- Liczymy na to, że wkrótce znajdzie się rodzina, która pokocha Woody'ego , a on stanie się pełnowartościowym członkiem rodziny do końca swoich dni - mówią opiekunowie schroniska.