Na co dzień na stadionie na Wzgórzu Wolności swoje mecze rozgrywają drugoligowi piłkarze Gryfa Wejherowo. Tym razem, 3 maja w Święto Konstytucji, murawa była areną zmagań duchownych i samorządowców z powiatu wejherowskiego. Mecz charytatywny zorganizowano po raz czwarty i po raz trzeci górą okazali się duchowni, którzy wygrali 7:5.
- Cieszymy się, że możemy wziąć udział w tej szczytnej akcji. Myślę, że impreza w przyszłości będzie jeszcze bardziej rozbudowana, bo to piękne miejsce - mówi Rafał Szlas, kapitan drużyny samorządowców.
- Naszą najmocniejszą stroną jest to, że w składzie mamy Krzysztofa Piątka, wprawdzie nie tego z Włoch, ale z diecezji pelplińskiej - śmieje się ks. Piotr Bielecki, kapitan zespołu księży. - Najważniejsze jest to, że możemy się spotkać w takim szczytnym celu. A jednocześnie księży można nie tylko zobaczyć w kościele, czy na procesji, ale i w akcji.
Mecz charytatywny był połączony ze zbiórka pieniędzy na leczenie Karola Barcza, 15-letniego mieszkańca Wejherowa, chorego na eozynofilowe zapalenie przewodu pokarmowego, chorobę Leśniewskiego-Crohna i padaczkę. W tym roku akcja była jeszcze bardziej wyjątkowa. Matka chłopca zapowiedziała, że połowa zebranych środków będzie przeznaczona na pomoc innego młodego mieszkańca grodu Wejhera Stasia, który również potrzebuje funduszy na leczenie.
Poza meczem na Wzgórzu Wolności odbyły się też pokaz podnoszenia ciężarów i strongman. Wśród atrakcji były też miasteczko militarne, dmuchany zamek, czy stoiska gastronomiczne.
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?