Policyjna obława za złodziejami w Pleszewie
Jeszcze cały czas echem nie tylko w Wielkopolsce, ale również w całej Polsce odbija się policyjny pościg, który rozegrał się na drogach gminy Pleszew i Dobrzyca. W piątek, 2 lutego policjanci z Komendy Powiatowej Policji ruszyli w pościg, jak się okazało za 14-latkiem, który dzień później pojawił się na komendzie w towarzystwie mamy. W środę, 7 lutego kolejne pościgowe sceny rozegrały się w Pleszewie w godzinach porannych. Tym razem policyjne radiowozy ruszyły w pościg za złodziejami, którzy włamali się do wiatraka w miejscowości Korzkwy pod Pleszewie.
- Dzisiejszy policyjny pościg jest wynikiem realizacji sprawy, prowadzonej przez wydział kryminalny pleszewskiej komendy. Dotyczy kradzieży z włamaniem do wiatraka w m. Korzkwy. W związku ze sprawą zatrzymano dzisiaj dwie osoby, kobietę i mężczyznę. Mężczyzna został zatrzymany na terenie powiatu jarocińskiego, a kobieta na terenie Pleszewa - informuje asp. szt. Monika Kołaska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Pleszewie.
Zatrzymani zostali doprowadzenie do Komendy Powiatowej Policji w Pleszewie, gdzie prowadzone są w tej chwili czynności przez policjantów z Wydziału Kryminalnego KPP Pleszew.
AKTUALIZACJA godz. 15:30
W niedzielę, 4 lutego 2024 roku o godz. 20.30 dyżurny KPP Pleszew został powiadomiony o kradzieży z włamaniem do elektrowni wiatrowej. Do zdarzenia doszło w miejscowości Korzkwy pod Pleszewem. Sprawcy, po wyłamaniu drzwi do rozdzielni, ukradli szafę elektryczną, przewody i urządzenia elektroniczne.
Policjanci na miejscu zdarzenia zauważyli samochód marki Ford Transit, w którym znajdował się częściowo załadowany transformator. Z kolei na terenie jednej z posesji w gminie Pleszew, kryminalni zabezpieczyli szafę i skrzynki elektryczne oraz pocięte na kawałki przewody elektryczne i metalowe elementy, pochodzące z wiatraka. Wówczas policjanci z Pleszewa zatrzymali na tej posesji dwie osoby, podejrzewane o włamanie: 35-letnią kobietę i 36-letniego mężczyznę. Oboje są mieszkańcami województwa dolnośląskiego. Zatrzymani trafili do policyjnego aresztu. Usłyszeli oni zarzuty kradzieży z włamaniem. Za to grozi kara pozbawienia wolności do lat 10.
- Podczas prowadzonych czynności operacyjnych, policjanci ustalili dane kolejnych dwóch osób, odpowiedzialnych za to zdarzenie i podjęli działania, zmierzające do ich zatrzymania. 7 lutego br. kilka minut po godz.5 w Pieruszycach na terenie stacji paliw, zauważyli samochód marki Peugeot, a w nim poszukiwanego mężczyznę. Na miejscu pasażera siedziała kobieta. Na widok policjantów, kierowca zaczął uciekać. Nie reagował on na sygnały świetlne i dźwiękowe, podawane przez funkcjonariuszy. Przejechał on skrzyżowanie na wprost i kontynuował ucieczkę po polu uprawnym. Gdy samochód ugrzązł, poszukiwani rozpoczęli ucieczkę pieszo. 38-letni mieszkaniec gminy Pleszew został zatrzymany na terenie gminy Kotlin, a jego znajoma, 23-letnia mieszkanka powiatu karkonoskiego - na terenie Pleszewa - informuje asp. szt. Monika Kołaska, oficer prasowy KPP Pleszew.
W samochodzie, który porzucili na polu, znajdowały się m.in. wykrywacz metali i tablice rejestracyjne od samochodu marki Ford Focus, które zostały utracone w nocy z 6/7 lutego na terenie gminy Czermin. Mundurowi ustalili, że 38-latek posiadał zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.
Zatrzymani zostali doprowadzeni do pleszewskiej komendy, a następnie do policyjnego aresztu. Za popełnione czyny grozi im kara pozbawienia wolności do lat 10.
Polub nas na FB
ZOBACZ RÓWNIEŻ:
Ukraina rozpocznie oficjalne rozmowy o przystąpieniu do UE
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?