Linia obrony
Karol Wasielewski to kluczowy gracz formacji obronnej Orkana. Rosły, środkowy obrońca rumian doskonale kieruje poczynaniami bloku defensywnego. Dużej pewności siebie nabrali przy nim jego młodzi partnerzy w obronie - Paweł Dirda, Mateusz Wesserling oraz Bartosz Pionk.
Wasielewski nie dość, że skutecznie dba o zabezpieczenie obrony, jest także - przy stałych fragmentach gry - groźny pod bramką rywali.
W dobrej dyspozycji od początku sezonu jest młody prawy obrońca Bartosz Pionk. W meczu z Gryfem czeka go jednak nie lada zadanie - będzie musiał powstrzymać Grzegorza Gicewicza.
Według naszego typu najlepszym piłkarzem w formacji defensywy w Gryfie jest Przemysław Kostuch. Lider obrony w obecnym sezonie na trzecioligowych boiskach spędził 1 035 minut i strzelił 3 bramki. Atutami 23-latka są przede wszystkim dobre ustawianie się i gra głową. Kostuch często bierze także udział w ofensywie przy stałych fragmentach gry, gdzie jego uderzenia głową stanowią spore zagrożenia dla rywali.
Razem z Adrianem Kochankiem stanowią zgraną parę środkowych defensorów żółto-czarnych. W linii obrony uzupełniają ich dwaj boczni obrońcy Paweł Politowski oraz Bartłomiej Oleszczuk, bądź Jarosław Felisiak.
Linia pomocy
Pomoc to, przynajmniej teoretycznie, najsilniejsza formacja Orkana. Mimo braku kontuzjowanych Błażeja Adamusa i Michała Smarzyńskiego, trener Szymon Hartman i tak ma spore pole manewru. Do dyspozycji szkoleniowiec Orkana ma świetnego technika, strzelca trzech bramek w tym sezonie Marcusa Da Silvę, niezwykle szybkiego Bartosza Szwedę oraz Michała Drzymałę, który doskonale wykonuje stałe fragmenty gry. I to właśnie Drzymała, naszym zdaniem, może być kluczowym zawodnikiem w sobotnim pojedynku, gdyż stałe fragmenty gry mogą być kluczem do zwycięstwa w derbach.
Linia pomocy w zespole Gryfa jest wyrównana. Jednak uznaliśmy, że największym zagrożeniem dla Orkana będzie lewoskrzydłowy żółto-czarnych Grzegorz Gicewicz. To właśnie ten 20-latek szczególnie zapadł w pamięć rumskiemu zespołowi. W ostatnim pojedynku pomiędzy tymi klubami w poprzednim sezonie (notabene, mecz odbył się w Rumi) okazał się największą zmorą Orkana. Strzelił dwie bramki. W derbowym spotkaniu rywali będzie straszył swoją lewą nogą, którą jak określił dziennikarz sportowy w jednej z lokalnych telewizji "mógłby wiązać krawaty". Dodatkowo Gicewicz dysponuje dobrym dryblingiem i szybkością.
Linia ataku
Trener Hartman z reguły preferuje grę dwoma napastnikami, choć niewykluczone, że w pojedynku z Gryfem zdecyduje się wystawić tylko jednego. Do dyspozycji będzie miał ich trzech - Rafała Siemaszkę (6 goli w tym sezonie), Rolanda Kazubowskiego (3 bramki) oraz Pawła Włodarczewskiego (1 gol). Za kartki bowiem pauzować będzie Babatunde Alimi (4 bramki w tym sezonie). I choć popularny "Włodar" raczej rozpocznie mecz na ławce rezerwowych, to zapewne pojawi się na murawie w drugiej połowie. Naszym zdaniem waleczność tego właśnie młodzieżowca, choć póki co nie błyszczy on skutecznością, może przesądzić o wyniku spotkania.
Gryfici grają systemem 4-2-3-1. Na szpicy ofensywy gra Mateusz Toporkiewicz. W swoim debiutującym sezonie w barwach żółto-czarnych "Topor" strzelił, jak na razie, 7 bramek. Do tego dołożył 2 trafienia w meczach pucharowych. - Zwycięski gol z Górnikiem Zabrze nie był moim najpiękniejszym, ale dał mi najwięcej radości - wspomina. Jego mocnymi stronami są przede wszystkim gra tyłem do bramki oraz mocne strzały z dystansu. Razem z dwoma skrzydłowymi Łukaszem Krzemińskim i Gicewiczem tworzą groźny ofensywny tercet, który w tym sezonie straszył już nie tylko zespoły z III-ligi, ale także w Pucharze Polski drużyny z I-ligi i ekstraklasy.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?