Do zdarzenia doszło w nocy z 30 czerwca na 1 lipca. Strażacy zgłoszenie o pożarze stodoły otrzymali o godz. 23:31.
- Działania pierwszych przybyłych zastępów polegały na obronie zagrożonych budynków - mieszkalnego i gospodarczego, które nie były objęte ogniem - informuje st. kpt. Mirosław Kuraś, oficer prasowy Komendy Powiatowej PSP w Wejherowie.
Z pożarem ratownicy walczyli ponad 6 godzin. Na miejscu zdarzenia przybyło 8 zastępów, w tym 38 strażaków. Spłonęła cała stodoła o wymiarach 14 na 10 m i wysokości 7 m wraz ze znajdującym się w środku budynku sianem i słomą.
- Napaleniu uległa także m.in. elewacja, drzwi wejściowe i poszycie dachowe budynku jednorodzinnego - informuje st. kpt. Mirosław Kuraś.
Przyczyny pożaru wyjaśniać będzie policja
Na szczęście w wyniku pożaru nikt nie ucierpiał. Pomocy wymagał tylko jeden z ratowników, który podczas walki z ogniem zasłabł, ale została mu szybko udzielona pomoc przez zespół ratownictwa medycznego. Przyczyny pożaru wyjaśniać będzie policja.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?