Pożar w gminie Choczewo. Spaliło się mieszkanie w domu wielorodzinnym w Lubiatowie. Służby wezwała sąsiadka, która zauważyła ogień | ZDJĘCIA

W nocy z 22 na 23 czerwca doszło do pożaru mieszkania w budynku wielorodzinnym w Lubiatowie, w którym mieszkało małżeństwo.

- Po przybyciu na miejsce zdarzenia zastano pożar budynku. Działania nasze polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, wsparcie działań gaśniczych, dowożenie wody. Po ugaszeniu przystąpiono do rozbiórki w celu wyeliminowania wszystkich zarzewi ognia - relacjonują druhowie z OSP Słajszewo.

Dzięki błyskawicznej akcji strażaków udało się zapobiec rozprzestrzenieniu ognia na sąsiednie mieszkania. Niestety w wyniku pożaru rodzina, która tam mieszkała straciła praktycznie cały dobytek.

- Był to pożar mieszkania w budynku wielorodzinnym - domu składającego się z czterech mieszkań. Do pożaru doszło jednak tylko w jednym mieszkaniu. Nikomu nic na szczęście się nie stało. Rodzina, która tam mieszkała otrzymała tymczasowe schronienie u sąsiadów - mówi st. kpt. Mirosław Kuraś, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Wejherowie

Małżeństwo, które spało w chwili pojawienia się ognia, może mówić jednak o szczęściu w nieszczęściu. Pożar zauważyła bowiem przez okno sąsiadka, która natychmiast wezwała odpowiednie służby. Nie wiadomo jeszcze co było przyczyną.

- Policjanci zabezpieczali miejsce pożaru. Obecnie trwają ustalenia jego okoliczności i przyczyny - mówi asp. sztab. Anetta Potrykus, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Wejherowie.

Na miejscu zdarzenia działały również zastępy OSP Kopalino, OSP Słajszewo i OSP Choczewo oraz JRG 1 Wejherowo.

Od pożaru minęło zaledwie kilka godzin, ale już wiadomo, że rodzina może liczyć na wsparcie. Pomoc zapowiedziała gmina Choczewo.

- Obecnie podejmujemy działania mające na celu pomoc poszkodowanej rodzinie - mówi Rafał Lessnau z Urzędu Gminy Choczewo