Przed Euro brak miejsc w hotelach

Dwa największe rumskie hotele - Faltom i Falko - mają zarezerwowane wszystkie miejsca. I to już od roku z dobrym okładem.
- Mamy podpisaną umowę z jednym z biur podróży na rezerwację całego hotelu - usłyszeliśmy w hotelu Falko. Podobnie sytuacja wygląda w Faltomie. Kilka wolnych miejsc na czas Euro jest jeszcze za to w rumskim Białym Dworku. - Mamy już rezerwacje, ale nie na cały obiekt - przyznają pracownicy Białego Dworku. - Kilka wolnych miejsc jeszcze się znajdzie - dodają.

Co ciekawe, są i tacy właściciele hoteli, którzy nie zamierzają zarobić dzięki Euro. - Nie interesuje nas Euro. Mamy swoich stałych od lat gości i nie zamierzamy robić żadnych rezerwacji na Euro - stwierdziła recepcjonistka hotelu Marengo Kniaź w Rumi.

W Gdańsku już teraz bardzo trudno o nocleg w hotelu 3- lub 4- gwiazdkowym w czasie Euro 2012. Przykładowo hotel Gdańsk wyprzedał większość miejsc, dlatego do stycznia wstrzymuje się z dalszą sprzedażą. Natomiast hotel Gryf na razie w ogóle nie rezerwuje noclegów na ten czas, ponieważ nie ustalili jeszcze ceny noclegów. Hotel Hanza ma ostatnie pokoje. Podobnie jak hotel Artus, gdzie zostały ostatnie 1-osobowe pokoje. Hotel Amber nie ma już żadnych miejsc na czas Euro 2012.
- Mamy 60 pokoi, w których możemy pomieścić 120-140 osób. Na okres mistrzostw Europy te wszystkie pokoje zarezerwowała już u nas FIFA - wyjaśnia Barbara Krasińska, kierownik recepcji hotelu Murat w Redzie.
Jak nam powiedziała Monika Szmidt z hotelu Łeba w Łebie, hotel ten ma zarezerwowane pokoje dla osób, które przyjadą na rozgrywki w ramach Euro 2012.
- Mamy podpisaną umowę z UEFA, która zakłada, że na czas mistrzostw rezerwujemy pulę kilku pokoi - mówi M. Szmidt, specjalistka ds. sprzedaży i marketingu w hotelu Łeba.

W hotelu Neptun w Łebie sytuacja przedstawia się trochę inaczej. - Prawie wszystkie pokoje na czerwiec do ok. 4 lipca mamy zarezerwowane dla UEFA - mówi Ewa Cysdorf, właścicielka hotelu, i dodaje, że tylko kilka pokoi na czas rozgrywek będzie do dyspozycji gości, którzy przyjadą do jej hotelu odpocząć.
W trzygwiazdkowym hotelu Pod Orłem w Kartuzach o wolnych miejscach nie ma mowy - przynajmniej do marca przyszłego roku trzymana jest rezerwacja na wszystkie pokoje. Jeżeli rezerwujący się nie wycofają, to hotel w terminie 3-30 czerwca 2012 będzie w całości zapełniony. W Gościńcu Kaszubskim pozostało jeszcze około 10 pokoi, czyli 20 miejsc.

W jednym z malborskich hoteli wyjaśniono nam, że na czas Euro 2012 zarezerwowane są wszystkie pokoje. W innym już w ubiegłym roku biuro podróży zabezpieczyło miejsca dla grupy ok. 50 kibiców z Łotwy.

Nadzieją dla kibiców pozostają nadmorskie miejscowości słynące ze sporej liczby miejsc noclegowych, jak chociażby Władysławowo - tam bez problemu (na razie) można znaleźć dach nad głową podczas mistrzostw. A informacje, że hotele w innych częściach Pomorza mogą mieć pełne obłożenie, witane są tu z entuzjazmem i ogromnymi nadziejami. Powiat pucki to bowiem pomorskie zagłębie turystyczne, miejsca noclegowe liczone są tu nawet nie w dziesiątkach, a setkach tysięcy. Tyle że wczasowe życie zaczyna się tu dopiero na początku lipca. Podejmowane od lat próby wydłużenia sezonu na razie nie przynoszą efektów. Tymczasem odbywające się w czerwcu Euro może być właśnie żyłą złota dla nadmorskich kwaterodawców. Właściciele hoteli, pensjonatów, pokoi gościnnych i zwykłych pokoi do wynajęcia liczą na to, że kibice w przerwach od obserwowania zmagań na stadionie w Gdańsku wybiorą się na wypoczynek nad bałtyckie plaże. Noclegowej eurogorączki na razie nie widać w okolicach Tczewa. Tutaj nie ma problemu z brakiem miejsc na Euro. Dotyczy to zarówno istniejącego hotelu Carina przy al. Solidarności, jak i hotelu Link przy ul. Jagiellońskiej, którego otwarcie zaplanowano we wrześniu tego roku.
- Nie mamy rezerwacji na Euro, chociaż nie ukrywam, że liczymy na klientów - przyznaje Anna Aleksandrowicz, dyrektor powstającego obiektu.