- Przegraliśmy na własne życzenie. Nie wykorzystaliśmy stworzonych przez nas sytuacji na strzelenie bramek. A w defensywie popełniliśmy głupie błędy. Zabrakło zrozumienia - powiedział po meczu Przemysław Kostuch, środkowy obrońca Gryfa.
- Teraz pozostaje nam tylko gra w lidze. Musimy się teraz skoncentrować na tych rozgrywkach, żeby się w nich utrzymać. Na pewno musimy wystrzegać się głupich błędów, bo to prowadzi do porażek - powiedział na pomeczowej konferencji prasowej Grzegorz Niciński, trener Gryfa Orlex Wejherowo. Szkoleniowiec odniósł się także do sytuacji w doliczonym czasie gry, kiedy to Rafał Siemaszko w starciu z obrońcą GKS-u przewrócił się w polu karnym. - Nie chcę oceniać decyzji sędziego. W meczu mieliśmy więcej czystszych sytuacji niż ta, którą miał Rafał. To już jest historia. Teraz musimy się z tego otrząsnąć i grać dalej - dodał Niciński.
Gryf Orlex Wejherowo - GKS Tychy 1:3 (0:0)
Bramki: 0:1 - Bartosz Flis (57), 0:2 - Paweł Smółka (67-karny), 1:2 - Rafał Siemaszko (84), 1:3 - Damian Szczęsny (85)
Gryf: Tułowiecki - Osłowski, Skwiercz, Kostuch, Dettlaff - Dąbrowski, Szymański (64 Gicewicz) - Siemaszko, Łuczak (54 Krzemiński), Warcholak - Bejuk (74 Brzuzy)
GKS:Budka - Krajanowski, Sadowski, Masternak, Chomiuk - Mąka, Zunić (62 Gąsior), Carnota, Szczęsny - Flis (89 Bizacki), Smółka (73 Dzięgielewski)
Kartki: Przemysław Kostuch (dwie żółte, czerwona), Grzegorz Gicewicz (żółta), Rafał Siemaszko (żółta) (Gryf Wejherowo) - Damian Krajanowski (żółta)
Tomasz Bajerski po meczu Abramczyk Polonia Bydgoszcz - Orzeł Łódź
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?