"Lubimy dobrze się bawić". Franjo Bernal opowiada jacy naprawdę są Hiszpanie

Hiszpania rozgrywać swoje mecze w fazie grupowej będzie w Gdańsku, a stacjonować będzie w Gniewinie. Czy za hiszpańską drużyną do Polski może przyjechać wielu kibiców z Półwyspu Iberyjskiego?
Myślę, że tak. Nasi kibice lubią jeździć za swoją drużyną. Hiszpańscy kibice mają jednego z najbardziej znanych fanów na świecie, chodzi o Manolo el del Bombo. Ubrany jest w beret i koszulkę reprezentacji, grając na bębnie zachęca do dopingowania. Dodam, że chociaż w Hiszpanii rywalizują ze sobą zespoły Barcelony i Realu Madryt, to jeśli chodzi o reprezentację, nie ma podziału na Basków, czy Katalończyków. Wtedy tworzymy jedność. Kiedy nasza drużyna gra, to nawet Ci, którzy nie lubią piłki nożnej, kibicują. Przypomnę, że po zdobyciu mistrzostwa świata w RPA, na placu w Madrycie świętowało milion osób.

Jak Pan sądzi, gdzie podczas mistrzostw będą chcieli zamieszkać hiszpańscy kibice? Wolą duże czy małe skupiska miejskie? Wybiorą Trójmiasto czy chętniej zamieszkają w naszym powiecie?
Jak przyjadą Hiszpanie, może być hałaśliwie. Jesteśmy wesołym narodem. Lubimy duże miasta i rozrywkę. Będziemy tutaj na wakacjach i będziemy chcieli dobrze się bawić, niezależnie od tego, czy będziemy mieszkać w Gdańsku czy w Wejherowie.

Proszę powiedzieć w kilku słowach, co Hiszpanie sądzą o Polakach?
W Polsce mieszkam od trzech lat. Myślę, że Polacy są dobrymi i sympatycznymi ludźmi (nie tak poważnymi na jakich wyglądają) . W Hiszpanii jesteśmy bardziej otwarci i wyluzowani. Prawie zawsze mówimy sobie na "ty". W Hiszpanii uważa się, że w Polsce zawsze jest zimno i szybko się ściemnia, co oczywiście nie do końca jest prawdą bo lato i wiosna tutaj są bardzo przyjemne.

A z drugiej strony rzecz ujmując - co Wam się nie podoba w Polakach?
Właściwie wszystko mi się w Was podoba. Być może na początku zwracałem większą uwagę na zwroty np. "mhm, tak, mhm...", gdyż w Hiszpanii mogłoby to oznaczać brak zainteresowania drugą osobą lub tym co nam chce przekazać albo na wolno przesuwające się kolejki, w których czasami miałem wrażanie, że czas się zatrzymał. Teraz wiem, że co kraj to obyczaj i po prostu dobrze mi się tu żyje.

Właśnie - co kraj to obyczaj, więc jacy są właściwie Hiszpanie?
Jesteśmy indywidualistami. Ktoś powiedział kiedyś, że łatwiej dogadać się z całym światem niż z dwunastoma Hiszpanami. Zawsze mamy powody do dyskusji. Ale czasami dochodzimy do zgody i wtedy nawet udaje się nam wygrać mundial.

Co jeszcze do kraju nad Wisłą, oprócz czerwcowego EURO 2012, może sprowadzić Hiszpanów? Co Wam się podoba w naszym kraju?
Bogata kultura, praca i kobiety oczywiście (śmiech). My Hiszpanie, kiedy pytamy Polaków, co u Was jest najlepsze, w odpowiedzi słyszymy, że kobiety. Nie mogę powiedzieć, że to nieprawda, ponieważ Polki są piękne. Sam mam żonę Polkę. I to właśnie ona sprowadziła mnie do Polski.
Jeżeli chodzi o kulturę, w ciągu tych kilku lat spędzonych w Polsce, miałem okazję być między innymi w Warszawie, Krakowie, Rzeszowie i w Malborku. I też mieszkam i pracuję w Trójmieście. Każde z miast urzeka na swój sposób i jest niesamowite. Bogactwo kultury i przestrzeganie tradycji naprawdę mi zaimponowało. Podobnie jak niesamowite, niekończące krajobrazy. Polska to kraj, w którym wypada być.

Skoro mieszka Pan już kilka lat w Polsce, zapewne poznał już naszą kuchnię. Które z dań w Polsce dla Hiszpanów będą nowością?
Przede wszystkim barszcz, żurek (to moja ulubiona zupa) i gołąbki. Zdradzę tu ciekawostkę - nie mamy też tak typowego u Was, soku malinowego. Poza tym w Polsce bardzo smakuje mi golonka z bardzo dobrym piwem. To wasza niemalże potrawa narodowa i mnie bardzo smakuje.

Typowy dzień Hiszpana zapewne też różni się od polskiego...
Wstajemy z reguły o godzinie 7 rano i zanim rozpoczniemy pracę, najpierw idziemy do kawiarni napić się kawy. Pracujemy tak do godz. 14. Potem mamy około 2 godzin wolnego, żeby zjeść porządny obiad w restauracji. Z pracy wychodzimy tak około godz. 20-21. Wtedy jest sporo korków na ulicach.

Dziękuję za rozmowę.
Chciałbym pozdrowić wszystkich swoich uczniów, a Polakom w nowym roku życzę, żeby w finale EURO 2012 wystąpiły drużyny Polski i Hiszpanii.