Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rażąca nieskuteczność Gryfa Wejherowo. Żółto-czarni przegrali ze Stal Stalową Wolą 0:1 |ZDJĘCIA

Tomasz Smuga
Gryf Wejherowo w 11. kolejce spotkań II ligi przegrał na Wzgórzu Wolności ze Stalą Stalową Wolą 0:1. Żółto-czarni chociaż mieli zdecydowanie więcej sytuacji, to nie potrafili ich zamienić na gole.

Piłkarze Gryfa Wejherowo chociaż z perspektywy całego meczu zasłużyli na zwycięstwo, to niestety nie udało im się nawet wywalczyć jednego punktu w starciu ze Stal Stalową Wolą. Gol na wagę zwycięstwa dla "stalówki" padł w 15 minucie. Na listę strzelców wpisał się Adrian Gębalski.

- Trochę odwrócę kota ogonem. Zazwyczaj po meczu jest tak, że to trener przegranej drużyny gratuluje zwycięstwa. A ja chcę pogratulować trenerowi Gryfa bardzo dobrej gry. Uważam, że zrobili oni absolutnie wszystko, żeby wygrać. Gryf atakował z animuszem i pasją - mówił na pomeczowej konferencji prasowej Rafał Wójcik, trener Stali Stalowej Woli. - W drodze powrotnej chyba zatrzymamy się pod kościołem, bo w tym meczu mieliśmy kupę szczęścia. Dzisiaj ten fart był po naszej stronie. Ciesze się też, że nie straciliśmy bramki, ponieważ do tej pory w wyjazdowych spotkaniach ta sztuka nam się nie udawała. Co do Gryfa jestem przekonany, że drużyna z Wejherowa nadal będzie punktowała i liczyła się w grze o najwyższe cele. W lidze może jeszcze namieszać. Widać tutaj rękę szkoleniowca. Ma konkretny styl i Gryf się tego trzyma.

- Grały dwie dobre drużyny. Dwa tygodnie temu mówiłem, że jesteśmy w stanie zagrać bardzo dobre spotkanie i je przegrać. Najbardziej boli to, że graliśmy i przegraliśmy na własnym stadionie - podsumował spotkanie Mariusz Pawlak, szkoleniowiec Gryfa Wejherowo. - Zawsze podkreślam, że kibice są najważniejsi, bo przychodzą na mecze, ale z oceną niektórych fanów się nie zgadzam. Dzisiejsza porażka nie jest wstydem. My ciągle budujemy zespół. W poprzednim sezonie sportowo nie udało nam się utrzymać w II lidze. Dla mnie trenera i zarządu najważniejsze jest, żeby drużyna się rozwijała piłkarsko. W każdym meczu stwarzamy sobie sytuacje, ale też trzeba strzelać bramki. Ale skuteczność to nie tylko zachowanie się pod bramką. Trzeba też czysto trafiać w piłkę, wybijać ją, czy podawać ją tam gdzie napastnik chciałby ją otrzymać. Mamy swoje założenia nad którymi pracujemy w tygodniu.

Gryf Wejherowo - Stal Stalowa Wola 0:1 (0:1)
Bramka: Adrian Gębalski (15)
Gryf: Leleń - Mońka, Nadolski, Brzuzy, Dampc (60 Wicon) - Chwastek, Kołc, Łysiak (72 Marczak), Czychowski (39 Czerwiński), Klimczak - Ciechański
Stal: Koncki - Korczyński, Jarosz, Kolbusz, Wójcik - Dziubiński, Stelmach, Wasiluk (89 Żołądź), Bętkowski (72 Dobkowski), Essam (90 Siudak) - Gębalski (85 Piechniak)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

20240417_Dawid_Wygas_Wizualizacja_stadionu_Rakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wejherowo.naszemiasto.pl Nasze Miasto