Rekonstrukcja historyczna w Wejherowie. W tym roku wydarzenie do obejrzenia będzie online

"Czyli jak to z Jakubem Wejherem było" - pod taką nazwą odbędzie się tegoroczna rekonstrukcja historyczna zorganizowana przez Stowarzyszenie Rekonstrukcji Historycznych Pułk Czarnieckiego z Wejherowa.

- Widzowie zobaczą właściwie dwa elementy. Jeden to małe ucinki wydarzeń, które miały miejsce w czasie oblężenia twierdzy Białej. Drugie to rzemiosło, takie jak kowalstwo, kaletnictwo, pisanie gęsim piórem, robienie krajek, czy gotowanie na ognisku - mówi Krzysztof Zdunkowski, prezes stowarzyszenia.

Z kart historii przypomnijmy, że "oblężenie Białej" miało miejsce od 23 marca do 17 maja 1634 roku podczas wojny polsko-rosyjskiej 1632-34. W oblężeniu brał udział m.in. późniejszy założyciel Wejherowa - Jakub Wejher. Pod Białą Wejher został przysypany gruzami na skutek wybuchu. Uczynił wtedy śluby, że jeśli wyjdzie z tej opresji cało, wybuduje w swych dobrach kościół ku czci Trójcy Przenajświętszej i założy klasztor. Dziewięć lat później (28 maja 1643 roku) fundacja ta stała się początkiem założenia osady, która 13 stycznia 1650 r. zyskała lokacyjny przywilej miejski nadany przez króla polskiego Władysława IV.

Jak informują organizatorzy, ze względu na ograniczenia związane z COVID-19 oraz trudności finansowe w tegorocznej rekonstrukcji weźmie udział tylko od 30 do 50 rekonstruktorów, a impreza będzie dostępna jedynie na żywo w Internecie w sobotę 11 września w godz. od 12 do 21 na specjalnie ku temu założonym wydarzeniu na Facebooku - kliknij TUTAJ.

W programie wydarzenia: atak wroga na Polski obóz (godz. 12-12.30), sąd oficerów (godz. 13-13.10), przesłuchanie jeńca (godz. 14-14.10), prace przy tunelu minerskim (godz. 16-16.15), ostatni atak, czyli jak to z Jakubem Wejherem było (godz. 18-18.30) oraz sarmacka biesiada i pokaz ognia (godz. 21-21.15).