Trener Niciński w tym spotkaniu wystawił w wyjściowym składzie 5 młodzieżowców: Dawida Bloka, Kamila Talaśkę, Kacpra Wiśniewskiego, Mateusza Duchowskiego oraz Jakuba Kwidzińskiego.
Gdy wydawało się, że pierwsza połowa zakończy się bezbramkowym remisem, to gryfici popełnili błąd w swoim polu karnym. Jeden z piłkarzy żółto-czarnych nieprzepisowo w polu karnym powstrzymał napastnika Unii i sędzia bez wahania wskazał na jedenasty metr. Rzut karny w 45. minucie wykorzystał Gracjan Goździk.
Gryfowi udało się doprowadzić do wyrównania i wywalczenia jednego punktu. W 56. min. bramkę na 1:1 strzelił Norbert Hołtyn.
- Jak nie można wygrać to trzeba zremisować - napisał po tym spotkaniu w mediach społecznościowych WKS Gryf Wejherowo.
Dodajmy, że mecz okazał się mniej szczęśliwy dla kapitana Gryfa. Maciej Szymański, jak poinformował klub, w 3. minucie doznał złamania kości w lewej ręce. Popularnemu "Szynie" życzymy szybkiego powrotu do zdrowia.
Bez swojego kapitana żółto-czarni w najbliższej kolejce zmierzą się z Jarotą Jarocin. Mecz na Wzgórzu Wolności odbędzie się w sobotę, 17 kwietnia, o godz. 16.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?