Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Skażona woda w Wejherowie. Prezydent i starosta pytają o przyczyny nie powiadomienia centrum kryzysowego. Sanepid wyjaśnia

Tomasz Smuga
Tomasz Smuga
W części Wejherowa, w której jest skażona woda, PEWIK podstawił beczkowozy.
W części Wejherowa, w której jest skażona woda, PEWIK podstawił beczkowozy. Tomasz Smuga
Brak odpowiedniej komunikacji między instytucjami w Wejherowie - to problem, który ujawnił się, gdy odkryto przypadek skażonej wody w jednej z części miasta. Prezydent miasta i starosta wejherowski pytają o przyczyny braku powiadomienia centrum zarządzania kryzysowego. Co na to sanepid?

Skażona woda w Wejherowie

Wracamy do tematu skażonej wody w Wejherowie. Szacunkowo około 5 tys. mieszkańców z ponad 20 ulic od 1 marca nadal ma niezdatną do spożycia wodę, a wyłącznie można ją wykorzystywać do spłukiwania sanitariatów. O tym poinformował wejherowski sanepid. Natomiast w czwartek 9 marca, jak tłumaczył PEWIK, mają być znane wyniki analiz mikrobiologicznych z pobranych w poniedziałek 6 marca próbek, które dadzą odpowiedź na temat możliwości zmian w sposobie korzystania z wody w skażonej strefie miasta.

Tym komunikatom bacznie przyglądają się wejherowianie, którzy mieli uwagi do złego - ich zdaniem - sposobu powiadomienia przez instytucje o wykryciu zanieczyszczenia, czyli obecności bakterii grupy coli, Escherichia coli i Enterokoków.

Sanepid 1 marca opublikował komunikat na swojej stronie i - jak wyjaśniał - orzeczenie o jakości wody - zostały przesłane prezydentowi miasta oraz administratorowi wodociągów, czyli PEWIK. Mieszkańcy w rozmowach z naszą redakcją przyznawali, że na początku o problemie z wodą dowiadywali się tzw. „pocztą pantoflową” lub na grupach w mediach społecznościowych.

- Dowiedziałem się o problemie z wodą od sąsiada. Zobaczyłem, że biega z butelkami, to zapytałem się, dlaczego. Przekazałem dalej informację sąsiadom. Nie otrzymałem żadnej wiadomości od PEWIK czy sanepidu - mówi pan Leszek.

- Przeczytałam o tym w mediach społecznościowych na grupie szkolnej. Moim zdaniem, jeżeli chodzi o komunikację, to instytucje w tej sytuacji nie zdały egzaminu - mówi inna z mieszkanek.

ZOBACZ TEŻ:Skażona woda w Wejherowie. Niektóre restauracje zamknięte, a w jednej ze szkół odwołano zajęcia. PEWIK Gdynia ustalił wstępną przyczynę

Prezydent Wejherowa Krzysztof Hildebrandt oraz starosta wejherowski Gabriela Lisius wystosowali pisma do Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Wejherowie i Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego m.in. z pytaniem dlaczego 1 marca Miejskie i Powiatowe Centrum Zarządzania Kryzysowego nie zostały poinformowane o skażeniu wody.

- [...] Zamieszczenie jedynie komunikatu na stronie internetowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej spowodowało, że mieszkańcy nie zostali odpowiednio skutecznie powiadomieni i nie wykorzystano wszystkich kanałów informacyjnych, które posiadają powiatowe i miejskie zespoły zarządzania kryzysowego. Jest to działanie skandaliczne, nieprofesjonalne, niemożliwe do przyjęcia i powodujące panikę wśród mieszkańców. Niedopuszczalny jest także brak bezpośredniego powiadomienia Straży Miejskiej w Wejherowie, chociażby za pośrednictwem komunikatu SMS, co wydaje się w XXI wieku za rzecz oczywistą nawet dla urzędników [...] - czytamy w piśmie prezydenta.

PCZK tłumaczy, że informację o skażonej wodzie przekazała 1 marca mieszkanka.

- O godz. 19.55 dyżurny PCZK w Wejherowie odebrał telefon od mieszkanki Wejherowa z zapytaniem czy posiada informacje o braku przydatności wody do spożycia w okolicach ulicy Tartacznej, Przemysłowej. Dyżurny PCZK poinformował osobę dzwoniącą, że dokona sprawdzenia, a przypadku potwierdzenia tego faktu, przekaże informacje do właściwego organu jakim jest UM poprzez Straż Miejską w Wejherowie - informuje Maja Jaromirska-Lewińska, sekretarz powiatu wejherowskiego. - W związku z powyższym, o godz. 20.05 dyżurny PCZK poinformował dyżurnego Straży Miejskiej w Wejherowie o zamieszczonym komunikacie, który przekazał, że również otrzymał telefony od mieszkańców, ale nic nie wie o komunikacie. Jednocześnie przekazał, że zajmie się sprawą. Dyżurny SM w Wejherowie potwierdził po kilku minutach telefonicznie, że powiadomił komendanta i podjęte będą dalsze działania. W międzyczasie dyżurny PCZK otrzymał telefon od pracownika Inspektoratu Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego UM w Wejherowie, który poinformował, że w związku z otrzymaną informacją zostały podjęte działania - czytamy w odpowiedzi sekretarza powiatu.

Jaromirska-Lewińska dodaje także, że tego samego dnia o godz. 21.55 informacja o zaistniałej sytuacji została umieszczona przez dyżurnego PCZK w formie komunikatu - aktualności, za pośrednictwem aplikacji „Blisko”.

Państwowy Powiatowy Inspektorat Sanitarny w Wejherowie „uderza się w pierś” i przyznaje, że brak powiadomienia od razu do PCZK było z ich strony „niedopatrzeniem” i dalsze informacje o wodociągu będą wysyłane na bieżąco.

- Z uwagi na fakt, że pierwsze negatywne wyniki otrzymaliśmy 1 marca po godz. 14, działania nasze skupiły się na przygotowaniu oceny i komunikatu. Tego samego dnia o godz. 14.30 odbyło się w siedzibie Powiatowej Stacji Stanitarno-Epidemiologicznej w Wejherowie spotkanie z przedstawicielami PEWIK Gdynia i kierownikiem wydziału sieci wodociągowej. Przedmiotem spotkania było omówienie sytuacji związanej ze stwierdzeniem skażenia bakteriologicznego wody z wodociągu publicznego Wejherowo, na podstawie próbek wody pobranych do badań w dniach 23-27 lutego 2023 roku oraz ustalenie strefy skażenia. Przedstawiciele PEWIK na spotkaniu zostali poinformowani, że opracowana ocena i komunikat będą wysłane jeszcze tego samego dnia (wysłano o godz. 16) - czytamy w odpowiedzi Zdzisława Westy, p.o. państwowego powiatowego inspektora sanitarnego na pismo starosty.

Jaka jest przyczyna skażenia wody w Wejherowie?

PEWIK Gdynia już następnego dnia po ukazaniu się informacji o skażonej wodzie podał wstępne ustalenia odnośnie przyczyny.

- Jest to wynikiem tzw. wtórnego zanieczyszczenia. Cofnięcie się wody z długiego, praktycznie nieużywanego przyłącza spowodowało pogorszenie jakości mikrobiologicznej wody w sieci - poinformowała 2 marca Anna Szpajer, rzecznik prasowy PEWIK-u Gdynia.

Polecjaka Google News - Dziennik Bałtycki
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Skażona woda w Wejherowie. Prezydent i starosta pytają o przyczyny nie powiadomienia centrum kryzysowego. Sanepid wyjaśnia - Dziennik Bałtycki

Wróć na wejherowo.naszemiasto.pl Nasze Miasto