Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sopieszyno. Mieszkańcy nie muszą jeździć do wejherowskich kościołów

Joanna Kielas
Mieszkańcy wsi niezwykle cieszą się ze swojej "bazyliki mniejszej". FOT. JOANNA KIELAS
Mieszkańcy wsi niezwykle cieszą się ze swojej "bazyliki mniejszej". FOT. JOANNA KIELAS
Abp. Tadeusz Gocłowski poświęcił nową kapliczkę w Sopieszynie. Wieś, w której mieszka ponad 300 mieszkańców należy do parafii Trójcy Świętej w Wejherowie.

Abp. Tadeusz Gocłowski poświęcił nową kapliczkę w Sopieszynie. Wieś, w której mieszka ponad 300 mieszkańców należy do parafii Trójcy Świętej w Wejherowie. Do miasta jest jednak stąd daleko - 9 km, osoby bez samochodów miały spory problem z dotarciem do kościoła. W końcu postulaty mieszkańców zostały wysłuchane, w Sopieszynie powstała piękna kaplica.

Obiekt zbudowano dzięki pomocy wielu sponsorów, przychylności władz gminy i w czynie społecznym mieszkańców. Na razie podlega pod wejherowską Kolegiatę, ale w przyszłości być może powstanie tu nowa parafia.

- Historia budowy kaplicy ciągnie się od 2005 roku, wtedy rozpoczęliśmy odprawianie mszy św. na boisku szkolnym latem - mówi ks. Tadeusz Reszka, proboszcz parafii. - Potem powstała mała kapliczka, w której schowaliśmy ołtarz i ławki. Ostatecznie kaplicę poszerzono. Jej budowa zjednoczyła wszystkich mieszkańców, wielu z nich poświęciło swój czas i energię, by pomóc przy budowie.

Z powstałego obiektu niezwykle cieszą się mieszkańcy wsi.

- Nie wszyscy mają samochód, a kursów autobusów PKS jest coraz mniej, wobec tego ludzie często nie mieli po prostu jak dojechać do kościoła - mówi Sławomira Kopicka, mieszkanka wsi. - Ponadto wyprawa do Wejherowa to był wydatek dla czteroosobowej rodziny rzędu 20 zł. Warto dodać, że będą się tu modlili nie tylko mieszkańcy naszej wsi, ale też pobliskiego Ustarbowa i częściowo też Przetoczyna.

- Super, że kaplica powstała, szkoda że tak późno - wyjaśnia Jacek Szlązak, inny z mieszkańców. - Nasza wioska jest perspektywiczna, szybko się rozwija, sprzedawane są kolejne działki budowlane. Niedługo przybędzie wielu mieszkańców, dlatego kaplica jest jak najbardziej na miejscu.

- Na razie mamy kaplicę - "bazylikę mniejszą" - jak ją nazywa ks. Reszka, ale może będzie ona zaczątkiem kościoła w przyszłości - mówił ks. abp. Tadeusz Gocłowski, metropolita gdański. - Nie chodzi o stawianie pomników, ale o miejsce, gdzie ludzie będą się modlili, przyjmowali komunię św. To jest właśnie żywy kościół.

Kaplica nosi imię św. Krzysztofa.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wejherowo.naszemiasto.pl Nasze Miasto