Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Unihokej. Ósemka Wejherowo przegrywa pierwszy mecz półfinałowy

Tomasz Smuga
Tomasz Smuga
Jedną nogą w finale Ekstraligi Unihokeja są zawodnicy KS Worwa Szarotka Nowy Targ. W pierwszym meczu półfinałowym pokonali UKS Ósemkę Wejherowo 5:2. Chociaż wynik spotkania może wskazywać na to, że unihokeiści z południa Polski odnieśli pewne zwycięstwo, to mieli oni bardzo trudną przeprawę z zawodnikami z grodu Wejhera.

Pierwsza tercja wyglądała tak, jakby żadna z drużyn nie chciała zrobić sobie krzywdy. Obie ekipy grały rozważnie. Starały się poznać rywala. Taki styl gry zaowocował bezbramkowym remisem w pierwszej części spotkania.

Dopiero druga tercja przyniosła zmianę wyniku. A dokładnie 10 min tej partii, kiedy to pierwszego gola zdobył Łukasz Chlebda z Szarotki. Kibice nie zdążyli jeszcze ochłonąć, a w kolejnych 60 sekundach byli świadkami kolejnych dwóch bramek. Najpierw do wyrównania doprowadził Przemysław Żyła, a na 2:1 podwyższył Lesław Ossowki, grający trener zespołu z Nowego Targu.

- Panowie pograć piłką – krzyczał z ławki na swoich podopiecznych Grzegorz Janiszewski, trener Ósemki.
Zawodnicy z Wejherowa do serca wzięli sobie uwagi swojego szkoleniowca, bo jeszcze przed syreną kończącą drugą tercje doprowadzili do wyrównania. Autorem bramki był kapitan zespołu Karol Barzowski, który zdobył gola zaraz po opuszczeniu ławki kar. Niestety na tym zakończyła się skuteczność podopiecznych trenera Janiszewskiego. W trzeciej tercji tylko jedenastokrotny mistrz Polski zdobywał gole. Najpierw na prowadzenie swój zespół wyprowadził Chlebda, potem czwartego gola dołożył Ossowki, a wynik meczu ustalił Adrian Bocheński.

- Przede wszystkim o wyniku meczu zadecydowały błędy w obronie – podsumowuje spotkanie Grzegorz Janiszewski. – W głupi sposób straciliśmy dwie bramki, kiedy to zawodnik rywali wbił piłkę do siatki stojąc tuż przy bramce. A po za tym zespół rywali wykazał się większym boiskowym cwaniactwem oraz doświadczeniem.

Drużyny grają do dwóch zwycięstw. Rewanż odbędzie się w sobotę 26 lutego w Nowym Targu. Jeśli wejherowianie pokonają Szarotkę, to dzień później odbędzie się mecz, który zadecyduje, która z ekip zagra w finale Ekstraligi unihokeja.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wejherowo.naszemiasto.pl Nasze Miasto