Utonięcie w jeziorze Morzyc (Zakrzewo, gm. Linia)

Utonięcie w jeziorze Morzyc (Zakrzewo, gm. Linia) miało miejsce w piątkowy wieczór. Osoby przebywające nad wodą zawiadomiły służby ratunkowe, że młody mężczyzna poszedł się kapać, ale nie wyszedł z powrotem na brzeg.

- Policjanci przeszukiwali okolice brzegu, natomiast strażacy razem z ekipą płetwonurków przeczuwali jezioro. Niestety, po godzinie 21 znaleziono wyłowiono ciało mężczyzny - mówi st. asp. Anetta Potrykus, rzeczniczka wejherowskiej policji. - Ustalono, że to 24-letni mieszkaniec powiatu wejherowskiego.

Dodajmy, że do jednej z największych tragedii nad wodą ostatnich lat w naszym powiecie doszło 5 lat temu właśnie nad jeziorem Morzyc, w lipcu 2011 roku. Wtedy utonęła tutaj 31-letnia kobieta i jej 9-letnia córeczka, mieszkanki jednej z pobliskich wsi. Po m.in. tym zdarzeniu władze gminy Linia utworzyły kąpielisko z ratownikiem, ale nie w Zakrzewie, ale nad jeziorem w Strzepczu. Będzie czynne ono i w tym roku, w wakacje.

Policja apeluje o zachowaniu rozsądku i zasad bezpieczeństwa nad wodą:

-pamiętaj, że nie wolno kąpać się w morzu, jeziorze, stawie czy rzece bez wiedzy, zgody i opieki osób dorosłych (rodziców /opiekunów)
-pamiętajcie, że najbezpieczniejsza kąpiel to ta w miejscach odpowiednio zorganizowanych i oznakowanych, będących pod nadzorem ratowników, czy funkcjonariuszy Policji Wodnej;
-bawiąc się w wodzie nie zakłócajcie wypoczynku i kąpieli innym;
-nie wrzucajcie też przedmiotów do wody;
-nigdy nie skaczcie do wody w miejscach nierozpoznanych;
-jeśli dzieci są w wodzie miejcie nad nimi ciągły nadzór, również gdy umieją pływać. Zwykłe zachłyśnięcie wodą może skończyć się utonięciem; Większość utonięć jest rezultatem braku wyobraźni: korzystania z kąpieli po wypiciu alkoholu, w miejscach zabronionych czy skakania do wody po opalaniu.
-Po kąpieli słonecznej należy najpierw się schłodzić zanim wejdziemy do wody