W niedzielę, 28 lutego, przed południem policjanci otrzymali zgłoszenie o awanturze domowej. Po przyjeździe na miejsce okazało się, że 28-latka weszła na częściowo zamarznięty staw.
- Dzielnicowi próbowali ją przekonać do wyjścia z wody , jednak kobieta nie reagowała, leżała na lodzie w bezruchu. Funkcjonariusze położyli drabinę na lodzie, na którą weszła dzielnicowa. Drugi z policjantów zaczął przesuwać drabinę do przodu, a sam stał w lodowatej wodzie. Kiedy przesunął drabinę na odpowiednią odległość, dzielnicowa chwyciła leżącą na lodzie kobietę za rękę i przyciągnęła ją do siebie, po czym wydostali ją na brzeg - informuje asp. sztab. Anetta Potrykus, oficer prasowy w Komendzie Powiatowej Policji w Wejherowie.
Ponieważ lód przy brzegu się kruszył sierż. sztab. Anna Piankowska oraz uratowana 28-latka wpadły po uda do lodowatej wody. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Policjanci wezwali na miejsce pogotowie ratunkowe, podczas oczekiwania na przyjazd karetki okryli kobietę własnymi kurtkami i kocami. Pogotowie zabrało ją do szpitala.
Policjanci sierż. sztab. Anna Piankowska oraz st. asp. Łukasz Krefta są dzielnicowymi na terenie gmin Gniewino i Choczewo.
Policjanci przypominają i apelują: pokrywa lodu na zbiornikach wodnych ulega ciągłym zmianom, również dobowym i nigdy nie ma takiej samej grubości na całym zbiorniku, wchodzenie na lód może zakończyć się tragicznie. Takie nieprzemyślane zachowanie może zakończyć się tragicznie.
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?