Bieg Pamięci Żołnierzy Wyklętych Tropem Wilczym to ogólnopolskie wydarzenie, w którym nie liczy się czas i miejsce na mecie. Najważniejszy natomiast jest jego wymiar historyczny. Dystans to 1963 metrów. Liczba ta symbolizuje rok śmierci ostatniego żołnierza wyklętego.
Tegoroczna, czyli piąta, rumska edycja biegu cieszyła się jedną z największych frekwencji w całej Polsce. Tym razem dla startujących przygotowano 500 pakietów, które rozeszły się w szybkim tempie.
Uroczystość rozpoczęło przemówienie Ariela Sinickiego, zastępcy burmistrza Rumi. Tym razem start biegu wyznaczono przy Rondzie Rotmistrza Witolda Pileckiego. Meta znajdowała się przed budynkiem szkoły Podstawowej nr 9. Wśród uczestników nie zabrakło rodzin z dziećmi, maluchów w wózkach oraz osób niepełnosprawnych.
Najmłodszą uczestniczką była Liliana Merchel (rocznik 2019), najmłodszym uczestnikiem - Artur Prena (rocznik 2018), zaś najliczniejszą rodziną, która wzięła udział w biegu została rodzina Merchel.
Na wszystkich czekała gorąca grochówka. Uczestnicy otrzymali również pamiątkowe medale i gadżety.
Organizatorami wydarzenia był Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Rumi oraz Urząd Miasta Rumi.
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?