- Kierujemy naszych bezdomnych do Gdyni, otrzymują oni nawet bilety na pociąg, by tam dojechać - tłumaczy Zenon Hinca, zastępca komendanta Straży Miejskiej w Wejherowie. - Staramy sobie też radzić z "pomysłowością" naszych podopiecznych, bo okazało się, że otrzymane bilety kolejowe sprzedają oni pod dworcem po tańszej cenie, by pieniądze przeznaczyć na napoje alkoholowe. Dlatego przyznaję, noclegownia bardzo by nam się przydała.
Jak wynika z szacunków strażników, obecnie Wejherowie przebywa 14 bezdomnych, w tym dwie panie. Wszyscy są w wieku od 20 do 60 lat i jako przyczynę bezdomności podają nadużywanie alkoholu lub trudne sytuacje rodzinne.
Sprawdź, kogo powiadomić o bezdomnym
- Bezdomność jest problemem, który dotyczy wszystkich gmin w Polsce. W Wejherowie osoby bez dachu nad głową, nie zostają bez pomocy - tłumaczy Bogdan Tokłowicz, zastępca prezydenta Wejherowa. - Najczęściej trafiają do schroniska w Gdyni, z którym mamy podpisane porozumienie. W siedzibie Straży Miejskiej są bilety SKM oraz skierowanie do gdyńskiego schroniska, strażnicy udzielają także wszelkich informacji na ten temat. Pomoc osobom pozostającym bez dachu pracownicy socjalni prowadzą przez cały rok, nie tylko zimą. Dodatkowo wejherowscy bezdomni zawsze w południe mogą skorzystać z ciepłego posiłku, który przygotowuje kuchnia św. Franciszka funkcjonująca przy wejherowskim klasztorze. Mogą zaspokoić swoje potrzeby w zakresie higieny osobistej w świetlicy opiekuńczo-wychowawczej prowadzonej przez Siostry Albertynki przy ul. Kopernika w Wejherowie.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?