Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Wejherowie ograniczają koszenie trawników. To działania proekologiczne

OPRAC.:
Tomasz Smuga
Tomasz Smuga
pixabay.com
W Wejherowie koszenie trawników na wybranych terenach będzie ograniczone. - Mając na uwadze nie tylko zmiany klimatyczne i problemy ekologiczne, ekolodzy i naukowcy zachęcają nas do ograniczenia koszenia trawnika - informują władze miasta.

Miasto testuje metodę ograniczania koszenia na wybranych obszarach w Wejherowie. Dla przykładu obecnie prowadzone jest pierwsze koszenie terenów miejskich w tym sezonie, choć zwykle pierwsze koszenia rozpoczynają się z już początkiem maja.

– Wszyscy obserwujemy gwałtowne zmiany klimatu, susze są bardziej intensywne, podobnie jak opady - podkreśla Beata Rutkiewicz, zastępca prezydenta Wejherowa. – Mając na uwadze nie tylko zmiany klimatyczne i problemy ekologiczne, ekolodzy i naukowcy zachęcają nas do ograniczenia koszenia trawnika. Im mniej ingerujemy w naturę, tym większą szansę dajemy na przetrwanie nie tylko rozmaitym gatunkom roślin i zwierząt, ale i sobie. Aby zapobiec negatywnym skutkom ekstremalnych warunków pogodowych, w miastach powinno się tworzyć jak najwięcej możliwości zatrzymywania wody. A najlepiej gromadzą ją rośliny. Wysoka trawa lepiej zatrzymuje cenną wilgoć w glebie. Natomiast wystrzyżona kosiarkami ziemia wysycha bardzo szybko, a wraz z nią wysycha też wszelka zieleń. Podjęliśmy decyzję o ograniczeniu koszenia trawników miejskich, ponieważ jest to ekologiczne i ekonomiczne.

Zmiany mogą nastąpić nie tylko na terenach miejskich, ale również proekologiczne rozwiązania mogą zawitać do ogrodów mieszkańców Wejherowa.

- Zachęcamy do koszenia trawnika wysoko (na najwyższym poziomie kosiarki), sadzenia roślin odpornych na suszę, ściółkowania gleby (np. kompostem), zamontowanie zbiornika na deszczówkę i nawadnianie trawników rzadziej (najlepiej co 2-3 dzień, a nie codziennie), a dłużej tak, aby trawnik „napił się” wody, a korzenie mogły sięgać głęboko w ziemię, w miejscu cienistym zamiast trawnika posadzenie roślin lubiących cień, zadarniających (np. barwinek, bluszcz) – co prawda nie można po nim chodzić, ale pięknie zazieleni obszar, na którym trawy nie chcą rosnąć, a posadzona zieleń ochroni glebę przed przesuszaniem - czytamy na stronie Urzędu Miejskiego w Wejherowie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wejherowo.naszemiasto.pl Nasze Miasto