Wampiriada w Wejherowskiej Samochodówce. Uczniowie znów oddali krew

Szkoła organizuje zbiórki krwi co pół roku. Jak skomentowała Małgorzata Szafran, lekarz regionalnego centrum krwiodawstwa, uczniowie z dużym zaangażowaniem włączają się w pomoc innym. Na wiosnę i jesień średnio 60-80 osób zgłasza się, aby oddać krew. Ostatecznie około połowa chętnych kwalifikuje się bądź decyduje na oddanie krwi. W krwiobusie można również zarejestrować się jako potencjalny dawca szpiku. W tym roku kolejne kilkanaście osób przyłączyło się do walki z nowotworami krwi.

Zorganizowana akcja poboru krwi w PZS nr 4 trwa już czwarty rok. Kilka lat temu funkcjonowała pod nazwa Wampiriada i po dzień dzisiejszy przyjęła się pod ową nazwą. Szkoła współpracuje z centrum krwiodawstwa i dzięki temu w trakcie każdej zbiórki udaje się zebrać około 15 litrów krwi.

- Naszych uczniów nie trzeba zachęcać i namawiać do oddawania krwi - mówi Zuzanna Słowińska, nauczycielka oraz koordynatorka Wampiriady. - Młodzież, gdy kończy 18 lat, poczuwa się do obowiązku bycia dorosłym. Tak jak istotną rzeczą dla nich jest prawo jazdy, tak samo ważne dla nich jest możliwość niesienia pomocy innym - dodaje nauczycielka.