W niedzielny poranek, 23 sierpnia do dyżurnego Straży Miejskiej w Wejherowie dotarło zgłoszenie o nieznanym mężczyźnie, który maluje czerwony krzyż na jednym z drzew przy ulicy Sobieskiego. Na miejsce wysłany został patrol, który potwierdził zgłoszenie – na drzewie widniał wymalowany krzyż, a na pobliskiej ławce siedział spożywający piwo mężczyzna.
Obok niego stała otwarta puszka z czerowną farbą Od farby wybrudzona była także ławka. Zapytany o powód wymalowania krzyża na drzewie- odpowiedział: - W dobie pandemii na wszystkich drzewach trzeba wymalować znak krzyża, żeby ludzie pamiętali. Chciał też być sławny
– informuje Straż Miejska w Wejherowie.
62 – letniemu mieszkańcowi Wejherowa udzielone zostało pouczenie. Miał wrócić do domu, postanowił jednak kontynuować działanie. Funkcjonariusze spotkali go ponownie przez południem na skwerze Reginy Osowickiej.
Ten dalej chciał malować krzyże na ternie całego miasta. W tej sytuacji strażnicy wezwali go do dobrowolnego wydania farby oraz pędzla, na co się zgodził, ale odmówił podpisania protokołu ze względu na szalejącą pandemię.
oprac. na podst. komunikatu Straży Miejskiej w Wejherowie
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?